Wpis z mikrobloga

@Iriya: polecam spróbować ogarnąć sobie plastikowe kije od miotły, do tego bandaż - wiążesz tak jak na tych co macie. Do tego wiadro z wodą, płynem i gliceryną. Płyn mieszasz ~ 1 do 10, gliceryny po trochu.
Dopiero wychodzą genialne bańki :D
  • Odpowiedz
@antkowa: o wow. Spróbuję! Szczegolnie te kije od szczotki mnie zainteresowały! Jutro jadę do sklepu po towary :D
@FHA96: Cały dzień szczebiotała, że jej się bańki udały:)
  • Odpowiedz
@Iriya: chodzi o taką konstrukcje jak miałyście - ale o wiele większą! Mogą być dowolne inne kije, ale zwykle te najtańsze plastikowe (byle lekkie) najłatwiej dorwac :). Robiliśmy takie bańki w ramach jakiejś akcji publicznej i radochy było co nie miarą.
  • Odpowiedz
@swiatus85: gliceryną kupujesz w aptece. Jest w takich butelkach jak np woda utleniona.
Płyn do wody dodajesz w praporcji 1 do 10 (czyli np 100ml płynu na 1l wody). Gliceryny dodajesz kroplami albo łyżeczka, trzeba dodawać i patrzyć jakie wychodzą bańki. Nie mam pojęcia ile :D łyżeczkę na takie wiaderko po farbie?
Wszystko najlepiej mieszać w wiaderku. Najlepiej jeśli woda jest ciepła-gorąca.

Kije od miotły jakiekolwiek, mogą być dowolne inne
antkowa - @swiatus85: gliceryną kupujesz w aptece. Jest w takich butelkach jak np wod...

źródło: comment_1591136594R3d6PgszekH4LKqfCU5WMS.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@swiatus85: @antkowa: @Iriya: Gotowe płyny są słabe i drogie. Kij od szczotki też taki sobie pomysł.

Zarabiać na tym już w życiu nie będę, więc:

6,5g gumy guar, 30g soli kuchennej, 350g fairy (koniecznie fairy), 9g sody oczyszczonej, 4,5l ciepłej wody. Mieszacie przez kilka
  • Odpowiedz
@klarkia: PS Warto porozdzielalać proszki w większej ilości do saszetek, za 1 razem. W razie chęci popuszczania baniek za kilka miesięcy wystarczy wysypać zawartość saszetki do wody i dodać fairy.

PS2 Dzieciom krótsze kijki, sobie dłuższe.
  • Odpowiedz
@Iriya: Z drutu robisz coś w kształcie rakiety tenisowej i mocujesz sznur, żeby nie składał się przy wygibasach i chowasz kogoś od góry. Można też od dołu, przecinając starą dętkę rowerową w pół i wypełniając płynem.

Na YT pod hasłem soap bubbles show jest sporo fajnych sztuczek. Do niektórych, jak bańka z dymem w bańce, wystarczy słomka i e-papieros, do niektórych trzeba trochę druciarstwa.
  • Odpowiedz
@klarkia: zrobiłam bańki wedlug Twojego przepisu - zajebiste. Płyn ze sklepu przy tym to jakieś pomyje. Dzięki ;) córka codziennie teraz każe machać mi kijkami :p
  • Odpowiedz
@Iriya: czy robisz dalej ten płyn? Fairy platinum już nie jest do dostania w sklepach a mam wrażenie że na tych zapachowych płyn jest gorszej jakości
  • Odpowiedz
  • 0
@eXe1987: haha co wakację robię bombelkom :)
Rzeczywiście ostatnio jest gorszej jakości. Bańki szybciej pękają i trudniej się je formuje, mimo tej samej receptury;(
  • Odpowiedz