Wpis z mikrobloga

Znalazłem przed chwilą kleszcza na ramieniu i poprosiłem mamę o wyjęcie go. Niestety nie szło jej to najlepiej..
Po wyrwaniu odwłoka mówiła, że zostały jeszcze jakieś "włoski", czyli pewnie żądło, więc próbowała tego również się pozbyć. W trakcie gdy mnie tak szczypała w momencie zrobiło mi się słabo, blado przed oczami, musiałem usiąść, zalałem się potem, a jelita chyba przyspieszyły pracę, gdyż po chwili musiałem iść do łazienki.
Po wyjściu w miarę przeszło, jednak strach pozostał.
Dodam, że jestem ogólnie dziś osłabiony z powodu kaca, jednak takie objawy mi się jeszcze dotąd nie zdarzyły.
Czy ta sytuacja oznacza zarażenie boleriozą, czy jak mama mówi jest to efekt przestraszenia się połączony z kacem?

#kleszcze #kiciochpyta #zdrowie #medycyna #pytaniedoeksperta
  • 17
  • Odpowiedz
@kekekekekekekeke: Nie, to nic nie oznacza. Oznacza, ze miales kleszcza i tyle. 30% kleszczy ma pretki borelii ale potrzeba 24-48h zeby cos tam zaczal zwracac do srodka (no i to jest najwazniejszy parametr). Ostatecznie masz jakis 1% szans na zachowanie. Przyjmowanie silnych antybiotykow moze spowodowac wiecej problemow juz korzysci. Jak kleszcz byl krotko to raczej problemu nie ma. Jak byl dlugo to trzeba obserwowac miejsce ukaszenia. Rumien moze pojawic sie kilka
  • Odpowiedz
@lovtza49: no, możliwe że pewnie max 24 godziny był, bo wczoraj po 19 na imprezkę po lasem wyszedłem, więc tam gdzieś go złapałem () ale ogólnie to nawet jakoś głęboko wbity nie był, bo w sumie chyba większość go wystawała..

czyli jak na razie to klasycznie - chodzić obserwować? ( ͡° ͜ʖ ͡°) a jak jakiś rumień po kilku dniach
  • Odpowiedz
@gardan: nie ma co panikowac jednak wiesz. Badanie polega na zbadaniu kleszcza. Trzeba go miec i dostraczyc do laboratorium. Podaje sie 24-48 bo on musi sie dobrze wkopac zeby pic. Szacuje sie, ze do 48h ryzyko nie jest duze. Ono gwaltownie rosnie po 72h.
Co do testow to tego jest duzo. Na poczatku robi sie przesiewowe a pozniej jakies dokladniejsze. Najlepiej udac sie do lekarza. Oni znaja lokalna sytuacje i wiedza
  • Odpowiedz
@kekekekekekekeke: szacuje sie, ze do 48h ryzyko jest male ale jednak. Idz sobie na spokojnie jutro do lekarza i umow na wizyte.
Ja jakis miesiac temu mialem kleszcza w nadgarstku. #!$%@? taki malutki z 2mm. To pewnie byla larwa. Sek w tym, ze ja nie wiedzialem, ze to kleszcze dopki go nie wydrapalem :). Jak zanioslem do lazinki to jeszcze sie ruszal. Jednak to minelo max 3-4h. Zatem nie panikowalem. Nie
  • Odpowiedz
@gardan: po ukąszeniu przez kleszcza obserwuje się miejsce narazenia i w momenciu pojawienia się rumienia nalezy udac się do lekarza. Wówczas otrzymuje się antybiotyk i tyle tzn. uważamy że pacjent jest wyleczony. Jeśli pojawiają się jakieś objawy to lekarz zleca badania z krwi - ocena przeciwciał w klasie IgM i IgG metodą ELISA, jeśli wynik jest dodatni wykonuje się badanie przeciwciał metoda Western Blot. Badania z krwi trochę kosztują i obecnie
  • Odpowiedz
Nie wygląda to jak rumień wędrujący w Boreliozie. Ten jest z piersieniowatym przejasnienien w środku, nieboli i nie swędzi, i nie pojawia się tak szybko (zwykle po kilku dniach). Twój opis brzmi jak zapaleniu skóry w miejscu ugryzienia przez owada, może to jednak meszka była.
Zgłoś się do lekarza.
  • Odpowiedz