Wpis z mikrobloga

@LubieSzaszylkiZLublina: Za wąsko patrzysz, patrz niżej.
@goferek: Oczywiście, że będę domagał się powrotu do biura, jeżeli sąsiad mi za ścianą remont zacznie - nie da się wtedy pracować. W innych sytuacjach, o ile przełożeni pilnują pracowników, że są dostępni w godzinach w których mają być (u mnie niestety w firmie z tym różnie... Dzban sobie zacznie o 10, a my od 8 na niego czekamy...), to nie widze powodu, żeby wracać.
Trzeba pamiętać, że praca tego typu nie jest dal każdego. To kwestia samodyscypliny. Do tego jest jeden, bardzo niedoceniany fakt, przez który te wszystkie zachodnie "badania" są guzik warte w Bolzce. Metraż mieszkań w naszym kraju jest nadal bardzo, bardzo mały (średnio). Jeżeli ktos nie ma oddzielnego pokoju do pracy, a ma rodzinę, czy o zgrozo - małe dziecko i kawalerkę to jest dramat. Taka osoba nie moze się skupić i nawet nie da się z nią porozmawiać, bo w tle wszystko zagłusza kaszojad ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak więc tak, moim zdaniem model idealny to mniej powierzchni biurowej niż mamy dziś dostępne, ale jednocześnie możliwość zapewnienia biurka jeżeli pracownik tego potrzebuje, bo:
- ma remont czy to u siebie, czy za ścianą
- nie ma warunków do pracy
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@FrasierCrane: za wąsko patrzę? Aż do stycznia przez 2 lata pracowałem z domu. Potem w styczniu zostało otworzone biuro, a po 2 miesiącach, z powodu imprezy covid, znowu zamknięte. Mieszkam w bloku z wielkiej płyty. Uwierz mi, że dokładnie wiem z czym się wiąże praca z domu. Zdanie mam j. w.
  • Odpowiedz
Brakuje mi tego, żeby móc ładnie wyglądać i wypić kawę w towarzystwie ludzi z biura


@PaniBulwa: wow wlasnie potwierdzilas to co ktos wyzej wysmiewal - tylko rozowe, ktore nie potrafia obejsc sie bez pokazania najdrozszej sukienki i plot na socjalce chca wrocic do biura. Mnie nie przeszkadza to w ogole, w koncu moge odetchnac bo zakladam sobie luzne ciuszki, nie wydaje zbednie kasy na jakies outfity, razem z kapiela z
  • Odpowiedz
@LubieSzaszylkiZLublina: Patrzysz wąsko, bo przez pryzmat własnych doswiadczeń, a nie społeczeństwa, które moze mieć różne powody dla preferowania pracy w biurze.
Ja nie będę siedział w domu, jak somsiad udar odpali, sorry.
Tak samo widze po kolegach z małymi dziećmi jak są zmęczeni. Nie wiem jaka jest proporcja, ale moim zdaniem wartość 0,6 biurka na zatrudnionego byłaby w pełni bezpieczna. Koszt dla firmy mniejszy, sporo byłoby pustych, ale zawsze dostępne
  • Odpowiedz
  • 0
@goferek robisz sobie swój własny rytuał wstając rano i się ogarniając do pracy. Mając "bujne" życie prywatne + częste jntegracje z ludźmi z biura nawet nie poczujesz. Ja np. w ciągu dnia migruje z laptopem, godzinkę tu coś porobię, godzinkę tam
  • Odpowiedz
@Vittel w czym masz problem? Napisałam tylko i wyłącznie o sobie i o moich odczuciach, a ty chcesz za wszelką cenę pokazać jaka to jesteś lepsza, bo nie potrzebujesz kontaktu z ludźmi z biura.
Najwidoczniej się różnimy, ja więcej robiłam kiedy chodziłam do pracy. Miałam większą motywację do robienia treningów, gotowania sobie dietetycznych posiłków czy innych aktywności. Teraz jak umyje włosy raz na trzy dni to jest zajebiście, podobnie z posiłkami,
  • Odpowiedz
@PaniBulwa: prosilabym bys przeczytala moj post jeszcze raz bo odebralas go jako atak, niestety wyrazasz sie do mnie jak seba spod bloku i nie chce mi sie ci go pisac w sposob lagodniejszy, nie mam zadnego problemu panie Sebastianie xdd no i ten atak, ze nie lubie mojej pracy i ze pracujesz z falszywcami xd plis
  • Odpowiedz