W Ciechanowie nie mieszkam, bardziej na północ. I z tym zwrotem spotykam się bardzo często na całym północnym Mazowszu. Nie widziałem jednak że to regionalizm. Myślałem że wszędzie w Polsce tak się mówi. Teraz to mnie zaskoczyliście. :-)
PS Ostatnio będąc na dworzu postanowiłem się wkasać, bo jeszcze bym się przeziębił i potem licho czuł.
@Giacomina: to była tak rozpaczliwie daremna historia, zarówno ta prawdziwa jak i ta fikcyjna, którą opowiadał narzeczonej, że sam musiałem dwa razy przeczytać, żeby to zrozumieć.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
wchodzi do mojego slownika ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W Ciechanowie nie mieszkam, bardziej na północ. I z tym zwrotem spotykam się bardzo często na całym północnym Mazowszu. Nie widziałem jednak że to regionalizm. Myślałem że wszędzie w Polsce tak się mówi. Teraz to mnie zaskoczyliście. :-)
PS Ostatnio będąc na dworzu postanowiłem się wkasać, bo jeszcze bym się przeziębił i potem licho czuł.
@Limonene: To taki jęk zawodu (w sensie jak się czymś zawiedziesz). Znaczy mniej więcej tyle samo co "o #!$%@?, ale się #!$%@?ło".