Wpis z mikrobloga

Wczorajszy wpis wzbudził niespotykane na tym tagu emocje ( ͡º ͜ʖ͡º) Dziś pora na ostatnią odsłonę #codziennetazo!

POKEMONY! To chyba najpopularniejsza seria z tamtych lat. Polsat emitował codziennie odcinek, a nakręcone bajką dzieciaki miętosiły paczki za 1zł w poszukiwaniu żetonów. Kwitła wymiana i handel ( ͜͡ʖ ͡€) Podobno można było nimi grać. Przyznam, że ani ja, ani moi znajomi nigdy tego nie robiliśmy. Graliście?

W sumie nie wiem ile było edycji tej zabawy. Na pewno to, co prezentuję na zdjęciu nie jest wszystkim, co miałem. Było tego naprawdę sporo! Przeglądając te żetony po latach czułem ten dreszczyk emocji jakbym właśnie otwierał paczkę o smaku cebulki (ʘʘ)

Myślę, że sentyment do tych żetonów przeniósł się kilkanaście lat później do gry na smartfony. Wszyscy kojarzyli te najbardziej znane pokemony, postacie. To się wryło w pamięć. Dzięki Lay's gra w ekspresowym tempie zdobyła gigantyczną popularność.

Zdjęcie celowo zrobiłem pod pewnym kątem żeby ładnie było widać jeden z trójwymiarowych wizerunków

#pokemon #pokemongo #gimbynieznajo #kiedystobylo #chipsy
pan-audytor - Wczorajszy wpis wzbudził niespotykane na tym tagu emocje ( ͡º ͜ʖ͡º) Dzi...

źródło: comment_1590134692cU7J7IXdj8HNJ5W6uGBFvc.jpg

Pobierz
  • 21
@pan-audytor: Grało się bardzo dużo. Naczęściej 1 vs. 1. Kładło się po jednym tazosie do góry nogami od każdego z grających i po losowaniu kto zaczyna grający próbowali rzucając tazosem i odwrócic te leżące na kupce. Każda przerwa to były gry w tazosy. W końcu nauczyciele się wkurzyli i zabronili gry. Grało się też na placach zabaw. Piękne czasy.
@pan-audytor: z tego co ja pamiętam to w pierwszej edycji nie było trójwymiarowych, tylko takie "zwykłe". Zbierałem, miałem wszystkie. Z pierwszej był np. Voltorb, vulpix, magnemite, tentacool. Tym najbardziej cennym był Ash z tej edycji, był jedyną ludzką postacią.
Druga edycja była też "nietrójwymiarowa". Tam był np. Tauros i Ninetales. Pamiętam że wymieniłem się plakatem drugiej edycji (można było dostać ze sklepu jak sie kupiło 3 paczki) za tazo z ninetalesem
@pan-audytor gralo sie w tazosy, gdzie kazdy gracz dawal 1/2 kapsle i gralo sie w papier kamien nozyce, gdzie zwyciezca jako "pstrykal" z palcow kapsle odwroone tylem do gory i te, ktore upadly na ziemie awersem do gory zabieral do siebie i tak po kolei dopoki w puli nie zostanie zaden kapsel