Wpis z mikrobloga

@ithilcrackk: polscy klubowicze i słuchacze z tamtych lat chyba są najbardziej sentymentalni. pod wszystkimi hiciorami z Manieczek, Love Parade'ów i Maydayów większość komentarzy po polsku :) Ja byłem wtedy dzieciakiem kończącym podstawówkę i katowałem namiętnie tamtą muzę, wracam do niej do teraz, mimo że horyzonty muzyczne teraz a prawie 20 lat temu to zupełnie inne światy. Marzyłem wtedy o wyjeździe na Love Parade :). Zresztą trance prezentowany na Manieczkach był bardzo
@groceries Jakby nie patrzeć w Manieczkach leciał trance z lat 90 i wczesnych 2000 (na uwczesne czasy świeżynki). Czy polscy słuchacze są tacy sentymentalni, to trudno mi powiedzieć. Wydaje mi się, że Ekwador otworzył horyzonty na muzykę klubową w Polsce stąd i zamiłowanie Polaków do trance'u z tamtych lat. Sam gatunek też można powiedzieć, że został wywrócony do góry nogami przez lata :)
Pod typowymi kawałkami kojarzonymi z Mańcami faktycznie w większości
@ithilcrackk: imo akurat może to nie jest ten przypadek ale polski gust muzyczny się mocno przeplata z hiszpańskim, tam też grano te nuty co u nas, chociaż wybór był trochę inny. Polecam np sety z Jazzberri, i innych tamtejszych klubów, zabawnie się słucha tych klasyków i nieco analogicznych okrzyków na mikrofonie w innym języku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@groceries: dla mnie zarówno klubb jak i trance