[LisiaNora]

Człowiek się stara, sieje, pikuje, dba, wysadza... a tu przyjdzie taki sierściuch i za nic ma ludzkie starania...
Jaka kara dla takiego?
Dodam, że to nie pierwszy raz, czy w domu czy na zewnątrz, zawsze gdzieś się w donice z ziemią wgramoli...
#ogrodnictwo #pokazkota #kitku #koty #gorzkiezale

[dyzmund]

@LisiaNora: No szyszki w doniczce. Gdy jest ich sporo, to już tam nie usiadzie. tylko tdzeba by je trochę przysypać ziemią, bo skurkowańce wydłubują. Moje gnoje mają w piżdziec miejsca, a i tak pchają się w doniczki ku rozpaczy różowej.

[LisiaNora]

@magnes125: dobra :) bo tylko jeden rodzaj mam

[magnes125]

@LisiaNora: To się dogadamy. Będziemy w kontakcie :)

[LisiaNora]

@dyzmund: przetestuje Twój pomysł :)

[Qullion]

@LisiaNora: ja wypuszczam psa i problem się rozwiązuje

[LisiaNora]

@Qullion: nie mam psa :p

[Qullion]

@LisiaNora: a ja nie mam kota

[Eustachiusz]

@LisiaNora one to mają zaprogramowane

[LisiaNora]

@Eustachiusz: o jaki słodziak (づ•﹏•)づ

[pafffel]

@LisiaNora u mnie już by odbił się od ściany

[Mnichuy]

@LisiaNora: włóż wykałaczki do ziemi to się oduczy

[LisiaNora]

@Mnichuy: to już chyba wspomniane wcześniej szyszki są bardziej humanitarne ;)

[doznanie]

@LisiaNora: a trawki dla kitku nie było to masz. Kiedyś mojemu kitku zasadziłem pszenicę w podłużnej donicy. Jak wyrosła to ściągnąłem i dałem kitku. Wielmożny pan usiadł na jednej części dupskiem jak krowa i zaczął jeść drugą część xD

[LisiaNora]

@doznanie: hahaha :D śmiechłam, a pszenicy ma 8 ha obok domu, skaczą po niej jak zające ;)

[Mnichuy]

@LisiaNora: jak zrobisz z doniczki takie kolcowisko jak łóżko hindusów to nawet nie pomyśli żeby się tam wdrapać. Poza tym ukłuje się lekko i tyle, nie przesadzajmy.

[Daleth2202]

@LisiaNora: powtykaj w doniczkę wykałaczki do szaszłyków

[Incepcja]

Posadź Carolina Reaper ( ͡º ͜ʖ͡º)

[reason]

@LisiaNora: zrob skrzynke dla kitka ;)

[LM2137]

@LisiaNora: dlatego ja papryczki trzymałem w osobnym pokoju zamkniętym na klucz xD

[nothanks]

@LisiaNora: o to tototo. Albo jak przychodzą i podgryzają wszystko (przecież trzeba spróbować!) mimo że obok stoi dla nich specjalnie zasiany owies. Moja kotka dodatkowo kocha wszystkie fioletowe albo po prostu pachnące kwiaty.