Wpis z mikrobloga

294727,65 - 22,12 - 8 - 10,8 = 294686,73

No i dopadł mnie ostry cień mgły - na zbiegu z Leskowca koncertowo wyrypałem się na prostej drodze pokazowo rozwalając łokieć. Ale i tak warto było się zebrać rano, zwłaszcza że kumpel wziął ciacho na drogę. I cyk, kolejny tydzień minął i sumarycznie sporo podbiegów; efekt jest taki że średnie tempo kumpla było na poziomie mojego maksa z dzisiejszego treningu.

W górach dzikie tłumy, nie wiem ilu ludzi minęliśmy zbiegając, ale patrząc po parkingu, stonki było sporo.

#bieganie #gory #biegajzwykopem #sztafeta
mucher - 294727,65 - 22,12 - 8 - 10,8 = 294686,73

No i dopadł mnie ostry cień mgły...

źródło: comment_1589719313EdaFTJZZWDOOgWzzE9VNqr.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mucher: to najważniejsze! Też byłem pobiegać z różowym, tylko my na Gorcu. Też pełno turystów, ale trudno się dziwić, to jedyna rozrywka dostępna ;) Otwierają bary w tym tygodniu to pewnie będzie mniej ludzi :D
  • Odpowiedz
@pilot1123: Ludzi jest wszędzie pełno, byłem zaskoczony, że Jałowiec, gdzie nie ma schronisk, wież itp. - a jedynie polana, do tego mniej znany.

Może obskoczę Gorc w piątek, lubię robić pętlę dookoła doliny Kamienicy, przez te wszystkie polany. Ostatnio byłem w styczniu z synem na dorocznych MŚ w dupozjazdach ;), jak od Krakowa do Lubomierza nie było w ogóle śniegu, z powrotem ze szczytu zjechał prawie do samego parkingu.
  • Odpowiedz