[koszmareq69]

No niestety, ze wszystkich wielkich protest songów Kazika ten jest zdecydowanie najgorszy muzycznie, taki Silny Kazik pod Wezwaniem połączony z ProFormą. No ale ważne że ****. xD

[archive]

@koszmareq69: owszem, nie jest to muzyczne arcydzieło, ale to ma brzmieć jak piosenka przy której bawią się ludzie drugiej kategorii, tak jak opowiada o podziale na ludzi lepszych i gorszych. Zresztą teledysk to potwierdza. Kazik pokazuje jakim motłochem, podludźmi jesteśmy w oczach władzy.

[archive]

@stonka_ziemniaczana: j.w

[koszmareq69]

@archive IMO nadinterpretacja, no i dość nieprecyzyjnie się wyraziłem, bo muzyka jest całkiem spoko, widziałem już posty ludzi o tym, że łatwo można to zagrać na jakiejś gitarze np. na protestach. Chodziło mi bardziej o częstochowskie rymy i nieregularność akcentową. Jeśli co drugie słowo tekściarz musi dorzucić "tej", "to" albo "te" żeby się tekst nie rozjechał to cienko. Przez te wszystkie wtrącenia i nieregularności w tekście całkiem fajna muzyczka sprawia wrażenie

[archive]

@koszmareq69: dla mnie to jest spójne. Prostacki tekst, prostacka melodia, prostacki teledysk.

[koszmareq69]

@archive Może i masz rację, zobaczymy jak będzie wyglądać reszta albumu, wtedy się okaże, czy to był celowy zabieg. No ale nie mogę poważnie traktować piosenki, w której totalnie od czapy stosowany jest szyk przestawny, tylko po to, żeby dokonać słownej ekwilibrystyki w postaci zrymowania "tej" z "jej". xD To jest albo 1000 IQ move albo kompletna niemoc tekściarska Kaźmirza.

[mateusz562]

@stonka_ziemniaczana to jest niestety problem z nowymi piosenkami Kazika. Kiedyś tworzył teksty uniwersalne, które do teraz poruszają ludzi (tak jak "hej czy nie wiecie" wykorzystywane kilka lat temu na protestach KOD-u), obecnie pisze teksty jak felietony. Odnosi się do konkretnych wydarzeń, tak jak właśnie fakt, że Kaczyński pojechał na cmentarz, kiedy nie powinien tego robić. Za pół roku wszyscy zapomnimy o tej sprawie i ten utwór straci swoją moc.

[asdfghjkl]

@stonka_ziemniaczana: @mateusz562: kazik zawsze sie odnosił do w miare aktualnych zdarzeń. Było tak w 12 groszy, 100 milionów. Było tak w wielu innych utworach. Myslenie, że kazik to kiedys pisał uniwersalnie jest błędne. Ja sobie myślę, że wielu którzy tak piszą po prostu nie widza bezpośrednich nawiązań a tekst jaki słyszą wydaje im się uniwersalny, bo nie pamietają tamtego czasu gdy utwór powstawał. Inna sprawa tez jest taka,

[mateusz562]

@asdfghjkl rozumiem taki punkt widzenia. Co nie zmienia faktu, że kiedyś po prostu wychodziło mu to lepiej - nawet kiedy odwoływał się do konkretnych wydarzeń to nie było tak, że cały utwór kręcił się wokół tego jak w przypadku tej nowej piosenki. Ale wiadomo, to po prostu moja subiektywna opinia.
Inna sprawa, że ja jakoś nigdy nie przepadałem za tą "folkowo-biesiadna" częścią twórczości Kazika - jak w piosenkach ojca czy gdy