Wpis z mikrobloga

@KawaJimmiego: Jeśli chodzi o postępowanie karne to badanie wariografem może być wykonane tylko za zgodą osoby, która ma być mu poddana. jest to tzw. dowód pośredni (czyli nie może samodzielnie wskazywać czy czyjaś winę)

W przypadku prawa cywilnego to nigdy nie słyszałem o zastosowaniu tego w postępowaniu procesowym. Z tego co czytałem to jest to tzw opinia prywatna i ma znikome znaczenie dowodowe.
@KawaJimmiego: Wynik badania nie jest dowodem i nie jest wiążący więc tym bardziej sam wniosek.
W postępowaniu cywilnym to na stronach spoczywa ciężar dowodowy więc to skarżący (powód) musi dowieść treści powództwa a sama odmowa wykonania badania niczego nie potwierdza więc nie może być użyta do rozstrzygnięcia sprawy.
@veldrinn: Niby tak, ale sędzia ma swój mózg i widzi co jest grane. Baba do ciebie, że ją zgwałciłeś, a ty na to, że jej nawet za rękę nie trzymałeś. Słowo przeciwko słowu. Idziesz na badanie, wychodzi że nie reagujesz jak na kłamstwo mówiąc, że jej nie zgwałciłeś. Baba natomiast nie chce iść na to samo badanie, bo nie. Chyba radykalnie zwiększa to twoje szanse przy woli sędziego do dojścia do
Jak jest sprawa gdzie jest pół na pół i nie wiadomo jak to było, to jak się jedna osoba temu podda i potwierdzi swoją wersję, a druga odmówi, to chyba sporo to wnosi do sprawy, nie?


@KawaJimmiego: nic nie wnosi do sprawy. Korzystanie z wlasnych praw nie moze nigdy budzic jakichkolwiek watpliwosci ani nie moze byc obciazajace dla osoby korzystajacej z wlasnych praw.

Chyba radykalnie zwiększa to twoje szanse przy woli
@karer: OK, ale sędziowie często podejmują decyzje wg tego co im się wydaje i jak mają ochotę, a nie wg takich wywodów, więc może to na nich wpłynąć. Teoretycznie nie można używać dowodów uzyskanych nielegalnie i takie dowody nie powinny być brane pod uwagę, ale w praktyce może z tym być różnie.