Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@ciasteczkowy_otwur: Jeśli ktoś jeździ często choćby po 10-30 km to zrobienie 100 km nie jest niczym wielkim. Dużo to się zaczyna powyżej 150-200.
Ja po zimie czyli ok pół roku niejeżdżenia wsiadłem ostatnio na rower i zrobiłem ponad 20 km bez najmniejszego problemu czy zakwasów następnego dnia. Wystarczy nie być zasiedziałym i choć trochę się w życiu ruszać.
  • Odpowiedz
@Italodisco: 100km na tym rowerze ? Przypomniał mi się stary wpis w internecie o dziadku i Call of Duty.. że wnuczek pokazał dziadkowi gre, ten przeszedł prawie całą i pod koniec zapytał wnuczka czy da się zmienić broń.

Spraw sobie nową maszynę to tyle ile Cię to kosztowało wysiłku i energii na tym to na nowym będzie to równowartość jakiś 400km.
  • Odpowiedz
@Italodisco hehs, kiedyś na MTB taki low-mid tier zrobienie 70km to byla norma, 100km tak z wysiłkiem minimalnym. Przedwczoraj na damce mamy po roku przerwy od aktywności zrobiłem z 25km i myślałem że umrę pod koniec xD
  • Odpowiedz
@Italodisco: Zawstydziłeś domorosłych kolaży i teraz płaczą xD
Świetny wynik :)
Kiedyś zrobiłem 105km na mtb i pod koniec nie umiałem wydać komendy nogom żeby pedałowały xD
  • Odpowiedz
  • 3
Ale ból dupy muszę mieć pedalarze w obcisłych majtkach :D
Panie takie dystansy to tylko na rowerach za 10tys.
Na ostrym kole to byś zrobił pincet kilometrów :D
  • Odpowiedz
@Italodisco: ale #!$%@? z tym 100 kilemtrów że mało. Ja tam szanuje, 3 tygodnie temu wsiadłem na rower po ogromnej przerwie, 14km i plułem płucami. Wczoraj udało mi się zrobić 29km, zero zadyszki, jedynie uda mnie #!$%@?ą tak że szok.
  • Odpowiedz