Wpis z mikrobloga

Jako, że temat na wykopie praktycznie nie istnieje to postanowiłem poruszyć, bo jest to dość istotna sprawa, a w grę wchodzą często dość poważne pieniądze. Mam doświadczenie i zajmuję się tematem szkód komunikacyjnych najczęściej z OC sprawcy, ale także i z AC. Sytuacją powszechną i nagminną jest zaniżanie kosztorysów napraw pojazdów ze strony TU. Dzieję się to prawie za każdym razem jeżeli poszkodowany wybiera rozliczenie szkody poprzez kosztorys i przelew na konto. Ubezpieczyciele robią tak, bo bazują na niewiedzy poszkodowanych. Często kwota z zaniżonego kosztorysu może być satysfakcjonująca, ale nie zmienia to faktu, że należy się jeszcze więcej. Jestem w stanie pomóc w uzyskaniu maksymalnej kwoty w przypadku takich zdarzeń. Większość tutejszych wykopków zaleca naprawy bezgotówkowe w ASO, jednak ja jestem sceptyczny. Preferuje, aby zawyżone koszty naprawy nie trafiały do kieszeni ASO, tylko do kieszeni poszkodowanego.
Generalnie jeżeli ktoś potrzebuje porady z dziedziny szkód komunikacyjnych to służę radą.

Internet pełny jest reklam firm skupujących takie szkody, jednak one często oferują śmieszne sumy. Ze swojej strony mogę zaoferować uczciwe postawienie sprawy plus poradę jak najlepiej poprowadzić temat, aby odnieść jak największą korzyść. Jeżeli ktoś ma jakieś dodatkowe pytania, lub wątpliwości to chętnie odpowiem.

#oc #szkoda #ubezpieczenia #kosztorysy #kolizja #ubezpieczenieoc #samochody #wypadek #wypadekdrogowy #oszukujo #prawo
  • 20
@FredzIo: no i co niby jesteś w stanie zrobić? I tak sprawa skończy się w sądzie, bo ubezpieczalnie nie zmieniają swojego stanowiska raczej, a jeśli już to w niewielkim procencie
@Adams_GA: Odkupić prawa do szkody w formie cesji. Wyliczam zaniżoną kwotę kosztorysu, następnie za część tej kwoty płatnej poszkodowanemu odkupuje roszczenie. Poszkodowany dostaję kasę z góry, a ja idę z TU do sądu i np. po roku odzyskujemy większą część tej kwoty. Od momentu cesji poszkodowany już niczym się nie zajmuję, tylko przyjmuję gotówkę ode mnie. Jeśli zdarzenie miało miejsce do 3 lat wstecz to każdą taką sprawę można ruszyć. Nawet
@FredzIo Czy uważasz, że odszkodowanie z Autocasco przy naprawie gotówkowej będzie wynosić tyle samo co przy bezgotówkowej? Ciekaw jestem twojego zdania.

Jakiś czas temu była sprawa Lamborghini i PZU. Wartość szkody wynosiła 200 000 PLN, a PZU przeleje 20 lub 40 000 zł przy wyborze opcji gotówkowej. Jeśli ubezpieczony wybierze bezgotówkową to auto zostanie naprawione w ASO i wtedy wartość naprawy będzie wynosić te 200 000 zł.
@unea: W praktyce prawie nigdy TU nie wypłacają gotówkowo takiej kwoty jaka wynikałaby z kosztorysu przy naprawie bezgotówkowej. W teorii powinni. PZU przoduje w tym. Zatem przy naprawie gotówkowej wypłacona kwota będzie mniejsza niż ta co wypłacona do ASO.
W przypadku tego Lamborghini typowy przypadek, chociaż rozbieżność kosmiczna. Oczywiście po procesie sądowym PZU wypłaciłoby pełna wartość szkody właścicielowi, ale prawie nikt się na to nie decyduje.
@unea: Mówiłem ogólnie o towarzystwach. AC to indywidualna umowa i może zawierać różne rzeczy. OC jest jednolite dla wszystkich pojazdów i zwykle działam w sprawach z OC sprawcy. Tu w przypadku umowy AC mogą istnieć zapisy, które chronią TU PZU.
@FredzIo: czyli oferujesz, że odzyskasz pełne odszkodowanie i chwalisz się tym, po czym okazuje się, że jednak nie odzyska pełnego tylko część bo na drugiej części ty musisz zarobić. To już doradzam wszystkim udanie się do prawnika i po prostu załatwienie sprawy w sądzie i uzyskanie pełnego odszkodowania
@Adams_GA: No dokładnie. To jest biznes. Oczywiście, że każdy może iść do prawnika i inwestować w proces i jego koszty tak samo jak ja to robię. Ja oferuję sytuację w której po tygodniu masz kasę na koncie i nic Cię nie obchodzi. Jak ktoś chce iść do sądu to nikomu nie bronie. Można mieć z góry dużą część kwoty przez rozwiązanie które oferuję, albo samemu wykonać tą pracę i mieć więcej.
@Adams_GA: no to moja oferta skierowana jest do ludzi, którzy nie lubią chodzić po sądach i mają czas i chęci na czekanie na kasę długo. Jeśli ktoś ma ochotę i pojęcie i czas to oczywiście może sam swoją sprawę poprowadzić.
@FredzIo: no okej, ale nic w tym innowacyjnego czy nowego w stosunku do wszystkich innych firm na rynku, być może oferujesz jedynie mniejszy procent, który zgarniasz dla siebie, ale może to ja podchodzę zbyt rygorystycznie do tego wpisu, oczekując jakiejś nie wiadomo jakiego gamechangera na rynku, nie mniej powodzenia na przyszłość