Wpis z mikrobloga

@sowiq ktoś kto szuka wszędzie kasy na zasadzie dej bo mi się należy jest normalny? Normalna osoba szuka roboty, żeby utrzymać siebie i rodzinę. zakładam, że pochodzi z domu gdzie socjal był targany jak się dało i tego jest nauczona. Nornalni ludzie znają za to przysłowie "bez pracy nie ma kołaczy". Takie zasady wpajali mi rodzice i takie ja wpajam swoim dzieciom.
  • Odpowiedz
dostanie się do żłobka państwowego bez problemu. Oczywiscie jeśli w jej miejscu zamieszkania jest państwowy żłobek.
Załóżmy, że dzieci są w żłobku, a ona idzie do pracy. Przy dwójce dzieci obstawiam, że w pracy będzie gościem. Dzieci w żłobku są wiecznie chore, a bliźniaki to podwójna szansa na infekcje. Matka będzie musiała brać co chwilę opiekę, co na pewno szybko wpłynie na utratę pracy.
Alimenty mogą być zasadzone, ale nikt nie gwarantuje,
  • Odpowiedz
ktoś kto szuka wszędzie kasy na zasadzie dej bo mi się należy jest normalny?


@tomszczyk: już napisałem wcześniej - płacąc co miesiąc grube tysiące w podatkach i składkach, również chętnie korzystam ze wszystkich dodatków i ulg, które mi przysługują. Chyba musiałbym upaść na głowę, żeby nie próbować w każdy możliwy sposób odzyskać jak najwięcej z tego, co wpłacam.

Szukanie pracy - super. Szukanie pracy z miesięcznymi bliźniakami w domu? Powodzenia. Zatrudnienie opiekunki jest bez sensu, bo państwowego żłobka nie masz szans dostać się w ciągu
  • Odpowiedz
Oczywiscie kobieta mogła nie robić sobie bombelków, ale raczej nie były one planowane.


@Colin90: następna wróżka :) W jaki sposób Wy wyciągacie takie wnioski na podstawie kilku zdań?

A może były zaplanowane, ale małżeństwo się w międzyczasie rozpadło?
  • Odpowiedz
@sowiq ty tak samo wyciągasz daleko idące wnioski. Ty płacisz grube tysiące i jak weźmiesz socjal to w zasadzie wyciągniesz ułamek tego co wpłaciłeś, ja tak samo, ale patologia nie płaci podatków i to jest ta różnica. Jestem przeciwnikiem dawania komuś czegoś za darmo. Dawanie komuś kasy czy czegokolwiek rozpieszcza ludzi i powoduje, że nie muszą pracować. Kolejne pokolenia takich ludzi są już ekspertami w wyciąganiu wszelakiej maści socjali. Masz rację,
  • Odpowiedz
ale patologia nie płaci podatków i to jest ta różnica.


@tomszczyk: zgadza się. Ale na jakiej podstawie zaliczasz autorkę posta na FB do patologii? Skąd przeświadczenie, że nie pracowała i nie płaciła podatków?
  • Odpowiedz
@sowiq a skąd twoje, że pracowała i wyciągnie niewielka część tego co wpłaciła? Ty masz swoją teorię, ja swoją i niestety to raczej ja mam rację. Wynika to z tego, że jak wspomniałem wcześniej, ludzie pracujący nie piszą takich rzeczy.
  • Odpowiedz
a skąd twoje, że pracowała i wyciągnie niewielka część tego co wpłaciła?


@tomszczyk: a gdzie ja tak napisałem o tej kobiecie? Pisałem tutaj wyłącznie o sobie.

Ty masz swoją teorię, ja swoją i niestety to raczej ja mam rację. [...] ludzie pracujący nie piszą
  • Odpowiedz
@sowiq piszesz o sobie i uważasz, że ona robi tak jak ty, a ja uważam inaczej. Dokładnie opieram na chłopskim rozumie i doświadczeniu życiowym. Pewnie że są takie fora, ale nikt tam nie pisze w ten sposób. To ty wyżyj dalej niż na czubek własnego nosa to może dostrzeżesz, że poza ludźmi, którzy pracują i płacą podatki, żyje masa pijawek dzięki takim jak ja czy ty.
  • Odpowiedz
piszesz o sobie i uważasz, że ona robi tak jak ty


@tomszczyk: nigdzie tak nie napisałem. Napisałem za to kilkukrotnie, że na podstawie kilku zdań z FB nie da się wyciągnąć tak dalekich wniosków jak Ty czy @Colin90, który wręcz napisał, że dzieci były nieplanowane (LOL!).

może dostrzeżesz, że poza ludźmi, którzy pracują i płacą podatki, żyje masa pijawek dzięki takim jak
  • Odpowiedz
@sowiq: odnośnie harowania za darmo - może jest programistką 15k i będzie oddawać jedynie 10% zarobków na opiekę? A tak serio to mamy teraz dwie osoby bezrobotne, które utrzymuje państwo. Jeśli poszłaby do pracy to dwie osoby płaciłby składki, podatki i w dodatku nie żerowałyby na budżecie państwa. Co mnie obchodzi, że znajdzie gówno pracę, która ledwo przekroczy koszt zatrudnienia opiekunki czy opłacenia żłobka? Ja również nie decyduje się na
  • Odpowiedz
@sowiq jestem tego świadomy, może być tak, że ona pracuje, zarabiała kupę kasy i wyciągnie z tego część. Jednak doświadczenie, historie, które znam podpowiadają mi, że jest inaczej.
  • Odpowiedz
@Arrival: Ale o czym do mnie piszesz? Ja po prostu napisałem dlaczego na pójście do pracy nie można patrzeć tylko przez pryzmat kasy. Że jeśli niania to 2000 i pensja to 2000 to sie nie opyla, a jeśli pensja byłaby 2500 to już się opyla. Bo własnie to jest zerojedynkowe patrzenie.
Nie obchodzi mnie to co tam op dodaje, wypowiadam się o pracy przy posiadaniu dzieci.
  • Odpowiedz