Wpis z mikrobloga

Przypomniała mi się taka historia z pierwszej randki z pewnym #rozowepaski
Mieliśmy wtedy po 19 lat i kiedy przyjechałem po nią autem zeszła razem z nią jej mama. Przywitaliśmy się. Jakiś small talk i ta na koniec do mnie z tekstem, że „mam właśnie największy jej skarb w samochodzie i mam na niego uważać”. Mysle sobie „okej- sam pewnie kiedyś będę tak myślał o swoich dzieciach i będę chciał je chronić”
Teściowa w fazie testowej wzięła ode mnie numer i życzyła nam udanego wieczoru. Tu wszystko by się skończyło fajnie, bo dziewczyna była sympatyczna, rozmowa nam wie kleiła. Jakieś nawet złapanie za ręce podczas spaceru. Wszystko zmierzało w dobrym kierunku, ale dzwoniła co pol godziny jej mama. Tylko nie do niej, a do mnie...
Z każdym kolejnym telefonem marzyłem, żeby odstawić ją w miejsce, z którego ją zabrałem.
Ale minęły lata- teraz już 10! Wszystko skończyło się fenomenalnie! Nigdy więcej jej nie widziałem, a numer jej matki trafił na blokowane w starym telefonie.
Takie wspomnienia w #izolacja
Trochę #feels #zwiazki #niebieskiepaski