Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam taki dylemat w kwestii związkowej. Jestem takim typowym średniakiem ani wybitnie przystojnym ani chodzącym wypadkiem genetycznym. Mam 20 lat od nie dawna pracuje i studiuje zaocznie. Nigdy nie umiałem w relacje damsko-męskie nigdy nie miałem bliskiej znajomości z żadną dziewczyną tylko takie klasowe (szkolne) "cześć" i tyle. przed epidemią zauważyłem że jedna praktykanta/stażystka u mnie w pracy jakoś tak "zbliża się do mnie" (ciężko mi to jakoś sensownie opisać) przez ten okres (epidemii) co jakiś czas piszemy ale to bardziej luźne gadki na tematy pracy i obecnej sytuacji. Mam wrażenie że jakbym popchnął dalej to relacje, bardziej bym się zaangażował to mogło by to być coś więcej tylko jest jeden problem dotyczący jej: spoko się z nią pisze, jest ułożoną dziewczyną tylko w kwestii wyglądu no niestety jest przeciętna - nie jest ultra brzydka ale też nie jest to miss czy top-tier kobiet - no taka typowo przeciętna. Waham się bo jako że to pierwsza dziewczyna od której czuje zaangażowanie (często pierwsza zaczyna pisać) i niby fajnie by było mieć kogoś w końcu po tylu latach samotności ale kurde z wyglądu nie pociąga mnie za specjalnie w sensie wiem kto wybrzydza ten nie ruuu... niby jest to spoko okazja aby nauczyć się jak postępować z kobietami jak grać z nimi w tą najtrudniejszą grę pt. "związki" ale wiem że by był to tylko związek aby się podbić swoje ego i zbudować podstawy pod szukanie kobiety takiej która mnie zadowoli jeśli chodzi o wygląd i charakter (ta spełnia tylko tą drugą kwestie). Co mirki uważacie czy jest to jakoś uzasadnione moralnie aby wejść z tą koleżanką w związek albo się zbliżyć i uczyć się w social-skill i relacje czy jednak podejść do tego że mogę ją skrzywdzić jeśli jej naprawdę zacznie zależeć :/
#zwiazki #milosc #blackpill #redpill #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 7
@AnonimoweMirkoWyznania: przebudziwszy się pewnego sobotniego poranka, nie wychodząc jeszcze spod kordły, odpaliłem sobie tindera
przeglądałem dziewczyny. niektóre przesuwałem w lewo, inne w prawo. w końcu natrafiłem na taką, która miała tak radiową urodę, że nie mogąc nadziwić się temu jak bardzo jest brzydka, postanowiłem przysunąćtelefon bliżej oczu. leżałem na plecach, telefon przysunąłem nad głowę i jeb - telefon spadł mi na twarz, klasyk. podniosłem telefon z twarzy i widzę, że na
@AnonimoweMirkoWyznania: Poczekaj, aż skończy staż to raz. Możliwe, że pisze z Tobą, bo chce mieć jakiegoś znajomego w ewentualnej przyszłej pracy. Możliwe, że Ty tylko jej zachowanie tak odbierasz.

Ja bym poczekał, aż staż skończy albo rzeczywiście zobaczył czy rzeczywiście dąży do spotkania. Jak tak, widzicie się po pracy i droga wolna.

I pytanie - czy chciałbyś, żeby ktoś tak samo myślał o Tobie? Pouczę się na kimś? Zarywanie do kobiety
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie ma czegoś takiego jak „gra w związki” albo jesteś atrakcyjny i kobiety chcą spędzać czas w Twoim towarzystwie albo nie. Masz 20 lat i jeszcze nie miałeś „bliskości”? To mam dla Ciebie przykre wieści, ponieważ przegapiłeś coś, czego już nigdy nie doświadczysz czyli nastoletnią miłość, która jest najbardziej intensywna i całkowicie bezinteresowna. Najprawdipodobniej zakończyłeś dojrzewanie wiec Twoje kości się już nie rozrosną, teraz będzie tylko gorzej, po 20 zaczną