Wpis z mikrobloga

Numer z wczoraj na #dziendobry. Strzeliłem pannie niechcący w oko. Wieczór zje%any dokumentnie. ( ͡ ͜ʖ ͡) Tytanicznym wysiłkiem przekonałem ją, że nie musimy jechać na pogotowie i jej przejdzie (ból, szczypanie, nie wiem co jej się tam do końca działo. W każdym razie białko się pewnie troszkę ścięło.). A przy tym całym cyrku jeszcze się obudziła jej 9 letnia córka, która spała w pokoju obok i (uwaga, hit!) pyta "A gdzie jest tatuś?". ( ͡ ͜ʖ ͡)

A więc - uważajcie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zwiazki #rozowepaski #tinder #heheszki #seks #logikarozowychpaskow
p.....s - Numer z wczoraj na #dziendobry. Strzeliłem pannie niechcący w oko. Wieczór ...

źródło: comment_1588579800dYQAaoWZfnzGwpNtEJV327.jpg

Pobierz
  • 39
  • Odpowiedz
@piotr-piotrus: A dobra. Jakie odległe czasy, ja wtedy na naszej klasie siedziałem xD.
Dobra też mieszkam w polsce, może kiedyś ogarne jakąś ciekawa historie u mnie.

Co do depresji to gdzieś czytałem i gadałem z paroma ludźmi ze właśnie laski z depresja/borderlinem/zaburzeniem samooceny się zajebiscie ruchaja.
  • Odpowiedz
przekonałem ją, że nie musimy jechać na pogotowie i jej przejdzie


@piotr-piotrus: Jezu, nie rób tego więcej, biedna dziewczyna. Mi się raz zdarzyło i przez 48 godzin miałam problem, żeby w ogóle otworzyć oczy z bólu. Myślałam że oszaleje. Od tego czasu nie pozwalam nikomu dochodzić nawet w okolicy twarzy. Naprawdę nic śmiesznego, żadne heheszki.
  • Odpowiedz
@Ranestfen2: Mam głęboko w dupie to, że znajdzie się kilku naiwnych uważających że takie rzeczy się nie zdarzają. Dorośniesz, może zrozumiesz. Obyś tylko nie był pragnieniem, tylko Sprite'em.
  • Odpowiedz
@RoastieRoast: No właśnie. Ja z kolei nie twierdzę że każda się tak zachowuje, ale moje doświadczenie (i w sumie znajomych też) wskazuje że jest takich wiele, a takie sytuacje jak moje wcale nie są takie niezwykłe jeśli się to robi odpowiednio długo.
  • Odpowiedz