Wpis z mikrobloga

@beerkoff niestety prawie nic nie zrozumiałem z tej odpowiedzi. Nie znam się na bateriach i pomiarze prądu, więc jest dla mnie mocno niejasny. Nadal nie wiem w czym zwykłe baterie są lepsze od akumulatorków.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kaczoor:
1.wolniej ulegają samoczynnemu rozładowaniu.
2. Układy zasilane ogniwami AA/AAA itp są projektowane na napięcie 1,5V lub jego wielokrotność. Zobacz na dowolny akumulator i przeczytaj jakie ma napięcie nominalne. 1,2V. W 99% przypadków ta teoretyczna różnica 0,3V nie będzie miała znaczenia, ale w układach wrażliwych ma spadek napięcia zasilania może mieć. Na przykład jakieś czujniki, narzędzia pomiarowe itp.
  • Odpowiedz
@robvan do jakiego kosza? Baterii nie wyrzuca się do zwykłych odpadów zmieszanych, tyko wynosi się je do specjalnych pojemników dedykowanych do tego celu! Ech...
  • Odpowiedz
@beerkoff: ziom, pamiętaj że kontekst jest istotny. Pewnie jesteś dobrym inżynierem, zapamiętaj sobie powyższe zdanie, mi ono wiele dało w zawodowym życiu.

Z perspektywy rodzica ani spadek napięcia, ani samoczynne rozładowanie nie maja znaczenia. W kontekście zabawek dziecięcych (śmiem twierdzić, że w kontekście ogółu konsumenckich urządzeń) istotny jest koszt eksploatacji i w tym kryterium akumulatorki zawsze będą miały przewagę.

Natomiast na pewno masz racje, że w niektórych aplikacjach właściwości baterii
  • Odpowiedz
@sz__po: Ależ ja się nie zamierzam obrażać, Mirku.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ta cała myśl, którą zamieściłem wyżej, to nawiązanie do jednego posta napisanego wyżej, który wspominał coś a'la" tylko akumulatory i ładowarka".
Otóż nie: IMHO tam gdzie się da, to akumulatory i ładowarka, ale czasem warto rozważyć baterie (ja na przykład akumulatorów mam ze 30, ale w myszce używam tylko baterii. ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@robvan: Ja od 10 lat używam testera baterii za 10zł który pokazuje ile im jeszcze zostało. Faktycznie najczęściej jest tak że z kilku tylko jedna jest wyczerpana. Ekologicznie
  • Odpowiedz
@Gumaa: To jest w sumie prostsze, włączać za każdym razem multimetr i dotykać sondami a tak to przyglądasz tylko i gitara. A jak ktoś ma zamiar tylko baterie sprawdzać to na c--j mu multimetr?
  • Odpowiedz
obserwować


@Gumaa: multimetrem trzeba umieć się posługiwać (np. do wiarygodnego pomiaru pojemności baterii trzeba dać pewnie obciążenie) a ten gadżet obsłuży dziecko.
  • Odpowiedz
@robvan: g---o prawda zawsze testuje miernikiem i nie zdarzyło mi się żeby się równo nie rozładowywały, to nie są baterie li-ion żeby to co mówisz było prawdziwe.
  • Odpowiedz
Z perspektywy rodzica ani spadek napięcia, ani samoczynne rozładowanie nie maja znaczenia. W kontekście zabawek dziecięcych (śmiem twierdzić, że w kontekście ogółu konsumenckich urządzeń) istotny jest koszt eksploatacji i w tym kryterium akumulatorki zawsze będą miały przewagę.


@sz__po:
OK, to tak po ludzku:
- pilot do telewizora
  • Odpowiedz