Wpis z mikrobloga

@elady1989 Wypilem w tym miejscu niezliczone ilości piwa i nakręciłem mnóstwo gibonków. Goniły mnie dziki i policja. Do dziś mam otwarty zaklad z kumplem, który zarzekał się ze przekopie piłkę z jednej strony rzeki na drugą. Good times.