Aktywne Wpisy

picasssss1 +693
źródło: IMG_20250625_073356
Pobierz
WielkiNos +87
źródło: temp_file5688327278303881741
PobierzSkopiuj link
Skopiuj link
źródło: IMG_20250625_073356
Pobierz
źródło: temp_file5688327278303881741
PobierzWykop.pl
------------------------------------------
Wielki eksperyment modlitewny (Great Prayer Experiment) postawił pytanie.
TEZA:
--------
„Czy modlitwa pomaga chorym w powrocie do zdrowia?”
Wiele mówi się o leczniczych działaniach modlitwy. Biorąc pod uwagę jej pozytywne działanie , można dojść do wniosku, że osoby za które się modlono, będą w lepszym stanie zdrowotnym, niż te za które się nie modlono. Takie właśnie pytanie postawił sobie Francis Galton, wikaryjski naukowiec, który jako pierwszy postanowił sprawdzić postawioną hipotezę. Modlił się więc do boga, by ten sprawił , by wybrane przez niego rośliny, urosły szybciej od pozostałych. Okazało się, że rośliny za które się modlono, rosły tak samo, jak te które nie były objęte modlitwami.
To jednak nie był koniec, ponieważ w 2006 roku, profesor Herbert Benson, z harvardu, przeprowadził tzw „wiekli eksperyment modlitewny.
EKSPERYMENT:
----------------------
Eksperymentem objęte było 6 szpitali, z łaczną grupą 1802 pacjentów, bo zabiegach Pomostowania aortalno-wieńcowych. Pacjęci zostali podzieleni na 3 grupy.
Grupa 1- która wiedziała, że może bądź nie, otrzymywać modlitw. Otrzymywała je faktycznie.
Grupa 2- która wiedziała, że może bądż nie otrymywać modlitw lecz ich nie otrzymywała
Grupa 3- która wiedziała, że otrzyma modlitwy, i otrzymywała je faktycznie.
Modlącym się podano tylko imiona i inicjały, osób za które miano się modlić. 3 kościołom chrześcijańskim (w Minesocie, Massachusetts oraz w Missouri) które różniły znaczne odległości, pozwolono modlić się na swój sposób, jednakże na końcu każdej modlitwy, mieli zawrzeć taką frazę.
„i spraw panie by zabieg u (x) zakończył się sukcesem, powrót do zdrowia nastąpił szybko i by nie wystąpiły żadne komplikacje.”
Niektórzy z uczestników uznali że ten „mechaniczny” sposób modlitwy jest dla nich nietypowy.
Rezultaty eksperymentu, zostały opublikowane w 2006 roku , na łamach „American Heart Journal” będącym miesięcznym recenzowanym czasopismem medycznym obejmującym wszystkie aspekty kardiologii.
WYNIKI:
------------
Wyniki były jednoznaczne. Nie wystąpiła żadna różnica stanu zdrowia między pacjętami którzy wiedzieli, że są za nich wznoszone modły, a pozostałymi. Jednakże nastąpiła inna, istotna różnica statystyczna. W grupie w której pacjęci wiedzieli o modlitwach, wystąpiło więcej komplikacji pooperacyjnych.
Bardziej prawdopodobnym jest to , że chorzy , którzy wiedzieli że ktoś się za nich specjalnie modli, przeżywali dodatkowy stres. Doktor Charles Bethea , uznał że mogła wystąpić u nich „reakcja lękowa” , wywołana „obawą, czy mój stan zdrowia jest tak zły, że trzeba się za mnie specjalnie modlić”.
STANOWISKO KOŚCIOŁA
------------------------------------
Nie powinno być zaskoczeniem, że teologowie sprzeciwiali się temu badaniu. Oksfordzki teolog Richard Swinburne, piszący po niepowodzeniu badania, sprzeciwił mu się, uzasadniając to tym, że „Bóg odpowiada tylko na modlitwy zaoferowane z ważnych powodów”. Czy więc ratowanie życia chorych na serce , nie było wystarczająco ważnym powodem?. Tylko dlatego, że były one częścią badań, dlaczego Bóg musi powstrzymać się od ratowania życia ludzi? Czy celowo stworzyłby negatywny rezultat, kosztem wielu istnień ludzkich? Co więcej, czy rezultat na korzyść modlitwy nie byłby dla niego bardziej korzystny?
Negatywne skutki mogą tylko wywołać u ludzi wątpliwości co do skuteczności modlitwy
Czy ten wielki eksperyment modlitewny czegoś nie dowodzi?
--------------------------------------------------------------------------------------
źródła
https://therationalviewpoint.blogspot.com/2010/09/great-prayer-experiment.html
autorski tag #niebo
postaram się wrzucić coś co tydzień. w komentarzach dajcie znać czy chcecie czy nie
Komentarz usunięty przez autora
4 grupą powinni być ci, którzy wiedzieliby, że nikt się za nich nie modli, ale jednak otrzymywaliby modlitwy.
Ak1-eksperyment musi cechować się krytycznym myśleniem i sceptycyzmem. Do tego eksperyment ten, nie wykraczał by, poza "ramy naszego świata" , jeżeli można tak to ująć, więc już na początku jest spalony.
Skoro bóg jest niepojęty, to trudno klasyfikować go w jakich kolwiek ramach, typu, dobry czy zły, skoro i