Wpis z mikrobloga

Siemka. Do niedawna mieszkałem względnie niedaleko Biebrzańskiego Parku Narodowego, a nad Biebrzę często jeździłem z ojcem na ryby. Zżyłem się z tym miejscem przez co tragedia wstrząsnęła mną niesamowicie. Nie jestem ani biologiem na ekologiem czy innym ornitologiem, ale ubolewam nad zniszczeniem siedlisk tak wielu gatunków zwierząt i roślin.
Ostatnio z ust mojego kolegi obiła mi się teoria, że ten pożar nie nastąpił przypadkowo.
Jak wiadomo przez Park miała przebiegać droga międzynarodowa s16 będąca częścią "Via Carpatia", ale okoliczni mieszkańcy oraz ekolodzy się buntowali. A co teraz mamy? Pogorzelisko- nie ma terenów objętych ochroną, nie ma problemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie wiem czemu, ale jakoś to kupy się trzyma.
Czy są to bajki wyssane z palca, czy może powoli czas kręcić Małysza?

#parknarodowy #biebrza #polska #teoriespiskowe
  • 3
  • Odpowiedz
@4x80: Liczę na to, żeby właśnie się okazało ze to naprawdę lokalni chłopi wypalali trwałe i im sie trochę cos za dużo spaliło. Ale taki kozioł ofiarny z drugiej jest wręcz idealny.
  • Odpowiedz