@smialson: ja jak zdawałem maturę to zamiast powtarzać do matmy rozszerzonej to uczyłem się do ustnego polskiego którego się najbardziej stresowałem ( ͡°ʖ̯͡°)
@smialson: zmarnowałem kupę czasu ucząc się #!$%@? Mickiewicza, marnując czas który mógłbym spędzić przy bardziej potrzebnych przedmiotach. Pełna zgoda, ustny to tylko niepotrzebny nikomu stres
@smialson: Myślę, że matury przesunięte o miesiąc i stres związany z niepewnością przeważają benefit braku gówno ustnego, który zdaje każdy ze sprawna ćwiartką mózgu
@smialson: U mnie w bardzo dobrym liceum też były przypadki niezdania polaka. A były to czasy prezentacji, więc wydawałoby się, że każdy powinien zdać.
@smialson: Ustny z polaka był zajebiste. Wystarczyło nie pchać w te bzdetne tematy z literatury. Wybrałem sobie temat Scharakteryzuj język komentatorów sportowych i z racji zainteresowań sportem było to pikuś dla mnie. A i przy okazji się pośmialiśmy z komisja z cytatów, z "Szurkowskim, cudownym dzieckiem dwóch pedałów" na czele ( ͡°͜ʖ͡°)
@smialson: Z roku na rok coraz bardziej miałem #!$%@? na egzaminy i coraz lepiej mi szło. Do matury się nie przygotowywałem jeszcze, w myśl zasady "miej #!$%@?, a będzie ci dane". Jak widać, zasada ta sprawdza się wyśmienicie ( ͡°͜ʖ͡°)
@Majsterzyna Teraz matura z polskiego tak nie wyglada, tylko bardziej jak obrona pracy dyplomowej. Czyli masz zakres materiału i egzaminatorzy zadają ci z dupy pytania, masz x czasu na przygotowanie i później odpowiedź ustna.
@smialson: Wiadomo, najważniejsze to nie wychodzić ze swojej strefy komfortu. Powodzenia na egzaminach prawa jazdy, studiach, rozmowach o pracę i firmowych prezentacjach.
@Tarec: Typie, do wszystkich rzeczy, które wymieniłeś, każdy może się przygotować z palcem w dupie, ustna matura z polskiego to loteria, poziom trudności pytań skacze jak chce, jeden dostanie banał na który odpowiedziałby gimnazjalista a ten po nim może dostać pytanie podpadające pod akademickie.
Ja byłem kompletnym matematycznym tłukiem, na próbnych z matmy dostawałem poniżej 30% a na maturze bałem się właśnie ustnego polaka (mimo to że byłem czwórkowy z tego
Brak ustnych = brak wielkiego stresu
#koronawirus #matura
wiadomo, ze zawsze jakiś debil się znajdzie, ale generalnie to kazdy to zdawał
Ja byłem kompletnym matematycznym tłukiem, na próbnych z matmy dostawałem poniżej 30% a na maturze bałem się właśnie ustnego polaka (mimo to że byłem czwórkowy z tego