Wpis z mikrobloga

@bigota: Trochę te słupki w stylu Wiadomości, więc gwoli pełnego wyjaśnienia:

"Wyborcza" spytała, jak sprawa nagród wyglądała za czasów, gdy marszałkiem był Karczewski, a w Senacie większość miał PiS. W odpowiedzi Senat przysłał dane, z których wynika, że dodatki i nagrody były wtedy znacznie wyższe.

I tak: *w 2016 r. nagród było 812 tys. zł, a premii i dodatków 4 mln 576 tys. zł; *w 2017 r.: nagrody – 770 tys. zł, dodatki 4 mln 954 tys. zł; *w 2018 r.: nagrody – 961 tys. zł, dodatki – 5 mln 437 tys. zł. W 2019 r.: nagrody – 829 tys. zł, dodatki – 6 mln 224 tys.
  • Odpowiedz
najlepsze że riposta TVP była: "dlaczego TVN nie mówi nic o premiach grodzkiego", może faktycznie powinni się zapytać dlaczego były tak małe i dlaczego szanują pieniądze podatników
  • Odpowiedz
  • 2
@rzep pis leci w kulki ale wypłacanie premii za 1,5 miesiąca pracy też nie ma sensu, oni ledwo ustawili zdjęcia na biurkach i cyk, premia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@rzep: no i teraz właśnie widać jakimi #!$%@? są pisiory. Dooieprza się do czegokolwiek mimo, że oni pare miesięcy temu robili jeszcze gorzej .
  • Odpowiedz
@znkk: Większość pracowników tam pracuje bez względu na to kto politycznie rządzi senatem. Wymieniane są konkretne osoby, jacyś kierownicy itp. ale nikt nie wyrzuca specjalisty z wieloletnim stażem na pozycji niepolitycznej.

Wg. oświadczenia senatu osoby, które pracę zaczęły wraz z nową kadencją, dostały premie proporcjonalnie obniżone.
  • Odpowiedz
@sirTWARDOWSKY:

pis wydał w 11 miesiecy 7 mln - 0,64mln na miesiac

po wydało w 1 miesiac 1.5 mln.


No dokładnie tak. Bo przecież wypłaty nagród nie są raz/dwa razy do roku, a miesięczne, cne? xD
Daje ci na zachętę takie 2/10 w skali #!$%@? logiki xD
  • Odpowiedz
  • 1
@rzep za co konkretnie są te nagrody? Nagroda za chodzenie do pracy? Powinna być pensja i koniec. Co za różnica kto daje rozdaje nasze pieniądze? Cieszenie się że ktoś dał mniej, bo bardziej szanuję podatnika to dopiero gówniana logika.
  • Odpowiedz