Wpis z mikrobloga

Dać p0lakom własne państwo do rządzenia to jak dać małpie pilotować samolot XDDDD

Jak im się skończyła hossa na rynku zbóż i świat poszedł do przodu to oni sobie wybierali na króli typów którzy nawet o tym nie wiedzieli i mieli przepis że jeden poseł może zerwać sejm XDDD Oczywiście skończyło się to zaoraniem tego śmiesznego państwa.

No więc p0lacy dostali w prezencie od wujka z hameryczki państwo po raz drugi i zdecydowali że najlepiej będzie zrobić z niego autorytarny #!$%@?. Oczywiście klucz doboru sojuszy przed IIWŚ był oparty na honorze i husarii, a nie logicznym myśleniu, ale przynajmniej można 100 lat później nadal #!$%@?ć na sojuszników XD

No nic, potem komuna i następuje WOLNA POLZGA. Tym razem poszło troche wolniej, ale cóż 30 lat by zmienić kraj w katotalibske autorytarne pośmiewisko to nadal nienajgorszy wynik ( ͡° ͜ʖ ͡°) Trzeba jednak przyznać że przynajmniej Piłsudski miał jakieś tam zasługi, a oddanie władzy karakanowi i jego bandzie nieudaczników to poziom wyżej.

A najlepsze jest to że za 50-100 lat jak znowu jakiś dobry wujek załatwi p0lakom niepodległość znajdą się debile, które będą fapać do złotej ery Kaczyńskiego, dumnych marszów neo... niepodległości i budować martyrologię narodu wybranego zdradzonego przez wszystkich XD

Ehhh, gdyby tylko był kandydat na prezydenta który odda ten karton np. Niemcom żeby zrobili tu poważne państwo XD

#bekazprawakow #bekazkatoli #bekaznarodowcow #konfederacja #bekazpisu #neuropa #4konserwy #polityka
  • 53
  • Odpowiedz
Trzeba jednak przyznać że przynajmniej Piłsudski miał jakieś tam zasługi


@Kozajsza: przecież Piłsudski to taki karakan. Jedyne jego zasługi to wymysł propagandy sanacyjnej. Ot chociażby cud na Wisłą, który jest zasługą mądrości Rozwadowskiego i zawiści Stalina.

Przed wojną mieliśmy dobre sojusze


@HarvestRain: xD wiesz co jest podstawą dobrego sojuszu? To że działają.
  • Odpowiedz
@HarvestRain: Dobre sojusze opierają się na tym że zawierasz sojusz z kimś dla kogo istnienie twojego państwa jest niezbędne bo w przeciwnym wypadku jego państwo/interesy są zagrożone. Istnienie IIRP dla Anglii i Francji miało takie samo znaczenie co istnienie niepoległego Mozambiku.
  • Odpowiedz
@HarvestRain: w 1938 roku Polska chyba widziała, co UK i Francja zrobiły w Monachium?
@Kozajsza: nawet mniej, bo Polska była tylko ropniem między Niemcami i ZSRR, który tylko jątrzył tam i spowodował, że ZSRR i Niemcy zaczęli współpracować, żeby go zlikwidować.
  • Odpowiedz
@JakovKarnic: @Kozajsza:
Sojusz z Francją i UK zadziałał. Obydwa państwa wypowiedziały wojnę Rzeszy kiedy wcale nie bylo to w ich interesie i Hitler nie spodziewal się że to nastąpi.

To że francuskie wojska magicznie sie nie zmaterializowaly no to cóż, jakby miały tu dotrzeć?
  • Odpowiedz
@HarvestRain: IMO najlepszą (niemoralną, ale najlepszą) opcją byłoby zastosować wariant Włoski, czyli sojusz z III Rzeszą i wbić im nóż w plecy w odpowiednim momencie. Ale to gdybanie z perspektywy czasu.
  • Odpowiedz
@Kozajsza: Nie widzę sensu, raz to doktryna rasowa III Rzeszy, dwa, że to raczej oni zafundowali by nam zamach stanu i uczynienie z Polski kraju marionetkowego w dogodnym dla siebie momencie (coś podobnego miało miejsce na Węgrzech). Wbicie noża w plecy też raczej nie możliwe, przy takiej dysproporcji potencjałów wojskowych, to raczej byłoby wbicie szpilki
  • Odpowiedz
@Kozajsza: sorry ale to jest zupełnie ahistoryczne.

Hitler nigdy na serio nie rozważalby sojuszu z krajem ktorego najbardziej nienawidził.

Sojusz polsko - hitlerowski mógłby wyglądać co najwyżej jak sojusz III Rzesza - Prorektorat Czech i Moraw wbrew temu co mówia ( ha tfu) Zychowicze.
  • Odpowiedz
  • 1
@Kozajsza niewiele się dało zrobić. Myślę, że dałoby się dyplomatycznie pograć z Niemcami trochę dłużej na czas. Wtedy można byłoby lepiej się przygotować zbrojnie i logistycznie. Być gotowym na szybki wywóz wszystkiego co drogocenne do UK. Budować struktury partyzanckie. Gdzieś czytałem, że polskie dowództwo zakładało, że spokojnie będziemy się bronić do kwietnia.
  • Odpowiedz
Dla nas niekorzystna


@HarvestRain: niekorzystna ale możliwa do modyfikacji - przykładem niech będą Włochy czy Węgry (gdzie okresowo blokowano holocaust znienawidzonych przez Hitlera Żydów).

Czy udałoby się w Polsce ocalić Żydów nie wiem, na pewno źle wyszliśmy na zawieraniu sojuszu z Francją i Wielką Brytanią przy braku rozpoznania sojuszu niemiecko-sowieckiego
  • Odpowiedz