Wpis z mikrobloga

@kryv: No i dobrze co wyrzygałeś to Twoje. To znaczy nie do końca ;) ale wspomnienie głupiej akcji kilka tysięcy kilometrów od domu w egzotycznym kraju pozostanie. Przynajmniej na mikroblogu ;). Zawsze możesz wyrywać laski na tekst " Cześć, a rzygałaś w Laosie?" ;)

P.S. W sumie z tym alkoholowym to wtedy żartowałem ale teraz jak patrze na Twój wpis mówiący o korzystaniu z wifi w knajpie to alkohol jest całkiem