Wpis z mikrobloga

@Rabusek: właśnie nadrobiłem niusa o ujemnych stopach. ciężka sprawa, chociaż z drugiej strony chyba nieco za wcześnie zeby o tym myśleć.

dywersyfikacja oczywiście zawsze na propsie, tylko się robią schody gdy spojrzy na wykresy a tam zloto, dolary i euro na historycznych maksimach xD
@Rabusek możesz sprawdzić moje poprzednie wpisy bo poruszam ten temat dość regularnie. Coraz niższe stopy procentowe sprawiają, że w bankach po prostu nie warto trzymać oszczędności bo bardzo niskie oprocentowanie sprawia że realnie nasze oszczędności tracą na wartości. Alternatywą mogą być obligacje, złoto czy tanie aktywa akcyjne.
@Rabusek

@droetker4: A jesli mam kredyt (słabo oprocentowany, 4.1% marzy) to lepiej go spłacać czy tez w obligacje?


Wysokość marży dość nietypowa. Drożej niż hipoteka i taniej niż gotówka. Jeśli chodzi o sens posiadania kredytu wszystko zależy od stopy zwrotu jaką dają ci oszczędności. Jeśli jest porównywalna lub wyższa kredyt warto posiadać bo saldo kredytu maleje, oszczędności rośnie i finalnie jesteś na duży plus. Co do obligacji dość dobrze zabezpieczają inflację
@droetker4: To hipoteka w aliorze, niestety prawdopodobnie przez działalność i zarobki w USD takie a nie inne oprocentowanie. I tak sam fakt ze mam kredyt w pln zarabiając w Usd to był cud. Docelowo spłacam całość za 2 lata, rok po minięciu okresu „karencji”.

Czyli obliczyć czy zwrot z oszczędności będzie większy niż koszt kredytu i wtedy podjąć decyzje - dzięki miras!
@karid: Nie wiem co, ale cos na pewno :/

ING odrzuciło, PKO tez, miałem do wyboru dalej najem za 3.5k albo własny kredyt za tyle ile mam. Kredyt i tak wychodził minus 1500zl