Wpis z mikrobloga

@Ni3pokolorowany: chodzi mi ogólnie o to, że nadużywanie władzy, nadgorliwość i zwyczajna chamówa były zawsze, tyle, że teraz zaczęło to dotykać większych grup ludności. Z jednej strony cieszy mnie, że ludzie "otwarli oczy" na to, czym jest policja, z drugiej boli, że dopóki tych osób nie dotykało to osobiście, to temat był łatwo bagatelizowany, bo "pewnie Sebixy podskakiwały to miały problem".
@BrockLanders: No ja wielokrotnie miałem kontakt z policja, jak byłem większym gnojem niż jestem to miałem trochę problemów z prawem i dotychczasowe moje kontakty z nimi były raczej w porządku, poza jakimiś pojedynczymi sytuacjami. Zdarzyło im się nawet przymknąć oko na pewna sytuacje o wątpliwej szkodliwości społecznej. Ale jestem zdania ze jeżeli jest możliwość zrobienia sobie problemów to lepiej tego unikać