Aktywne Wpisy
mirko_anonim +22
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Na co lepiej wydać 120 tys.?
1) Na budowę domu, którego nam aktualnie brakuje i chcielibyśmy nie musieć wynajmować. Żeby dziecko miało swój pokój. Żeby mieć gdzie mieszkać i zacząć zajmować się innymi celami.
2) Na rozwód z żoną, z którą od miesięcy nie śpię w jednym łóżku. Dla której wspólne spędzenie czasu to #!$%@? jej. Która patrzy na mnie z góry. Której już się zdarzyło rzucić na mnie
Na co lepiej wydać 120 tys.?
1) Na budowę domu, którego nam aktualnie brakuje i chcielibyśmy nie musieć wynajmować. Żeby dziecko miało swój pokój. Żeby mieć gdzie mieszkać i zacząć zajmować się innymi celami.
2) Na rozwód z żoną, z którą od miesięcy nie śpię w jednym łóżku. Dla której wspólne spędzenie czasu to #!$%@? jej. Która patrzy na mnie z góry. Której już się zdarzyło rzucić na mnie
Belbiteo +744
Jutro z radością wstanę o 5, żeby odwieźć mojego syna na pierwsze zawody z zapasów. Chłopak trenuje już 2 lata i stwierdzam, że sport totalnie pomógł nam w życiu. W pierwszej klasie syn miał problemy z kolegami. Uwzięli się na niego, dokuczali mu, były przepychanki i inne takie. Nie pomagały rozmowy z rodzicami i wychowawca. Chłopak wychodzil często ze szkoły z płaczem, że on tam więcej nie pójdzie. W drugiej klasie zapisałam
Estonia: 19,914
Łotwa: 13,497
Litwa: 13,243
Czechy: 9,977
Rosja: 6,885
Białoruś: 5,186
Słowacja: 3,914
Węgry: 2,880
Polska: 2,843
źródło: https://www.worldometers.info/coronavirus/
Z całego bloku wschodniego jesteśmy lepsi tylko od Ukrainy.
To tak a'propo tych wszystkich kłamstw rządu i zmęczonego pana ministra, że nie ma problemu z testami, że coraz więcej testów, że zakontraktowane pierdylion tysięcy etc.
Dziadostwo, kraj z tektury. Aż boję się wiedzieć, ile tych zakażeń mamy realnie.
Spróbujmy zrobić małą ekstrapolację danych i przyjąć, że gęstość zakażeń jest podobna w Estonii jak w Polsce (co i tak jest optymistycznym założeniem).
Estonia: 910 zakażeń / 1M populacji
Polska: 147 zakażeń / 1M populacji
910:147 = 6,19
aktualna ilość zakażeń w Polsce: 5575
5575 * 6,19 = 34 509 (!) - tyle zakażeń odnotowalibyśmy w Polsce, gdybyśmy testowali tyle co w Estonii.
Zaznaczam, że w Estonii jest bardzo zbliżony odsetek wykrytych chorych w stosunku do wszystkich przeprowadzonych testów - 4,56% (EE), 5,18% (PL)
#koronawirus
Taka to jest różnica pomiędzy krajem z przeciekającej tektury, a poważnym, silnym i sprawnym państwem. Parę lat temu ustawiłem sobie avatar z flagą Estonii, gdyż uważałem ten kraj, za jeden z najlepiej prowadzoną polityką w naszym regionie. Obecna sytuacja tylko to potwierdza.
Epidemia w Estonii rozpoczęła się prawie dokładnie wtedy co w Polsce - pierwszy przypadek 3 marca.
Pozostałe państwa bloku wschodniego podobnie, nie ma tu jakichś większych różnic. Warto dodać, że wirus już sobie szalał jeszcze zanim wykryto pierwsze przypadki.
Porównywanie liczby testów na milion mieszkańców robionych dziennie w danym dniu epidemii od jej początku ma sens.
żródło: koronawirus-w-polsce.pl
3 marca kontra 4 marca. Co ma do rzeczy, to co opisujesz? Przecież nie porównuję nas z Włochami czy Hiszpanią.
Chodzi mi o to, że Estonia ma prawie identyczną sytuację jak my, w kontekście początku epidemii.
Sorry za mój błąd w poprzednim komentarzu - myślałem, że to kolejny wykres z liczbą zakażeń.
Z resztą takie kraje jak Litwa, Lotwa, Estonia to są takie nasze województwa. Nieporównywalne tak, czy siak.
https://en.wikipedia.org/wiki/2020_coronavirus_pandemic_in_Estonia
https://en.wikipedia.org/wiki/2020_coronavirus_pandemic_in_Poland
14 marca
serio, nie sądzisz, że mam prawo porównywać te 2 państwa?
Nie powiem, ciekawa koncepcja, nawet bym się z nią zgodził ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dobra, masz rację. Nie mniej Estonia to jest inna liga i porównywanie jej pod jakimkolwiek względem do Polski nie ma sensu.
Te 35000 potencjalnych chorych w Polsce jest niedoszacowane. Mamy ze 20-30% zakażonych, co potwierdzają testy przesiewowe w innych krajach. IMHO dalsze testowanie nie ma sensu, bo np. Włochy mają już 38% osób, które przeszły chorobę. Mimo dużej śmiertelności przetoczyła się i już prawie
Jednak praktyka wielu krajów pokazuje, że im więcej testujemy, tym lepiej jesteśmy w stanie wyłapywać i izolować chorych. Zakażony objawowy jest o wiele gorszym roznosicielem jak zakażony bezobjawowy. U nas wiele osób nawet z objawami COVID-19 nie może się doprosić testu. A jak już pobiorą wymaz, to się bardzo długo czeka. Niektórzy