Wpis z mikrobloga

Polski Związek Wędkarski do dnia dzisiejszego nie wydał oświadczenia czy można wędkować!!!
Zamiast tego dodali komunikat, iż wyszło nowe rozporządzenie z dniem 1 kwietnia 2020. Masa ludzi na różnych forach, grupach na fb ciągle się wypytuje o stanowisko PZW, którego brak...
Jak wiecie to kilku wędkarzy zostało złapanych, było nawet na głównej.
Oczywiście wędkować nie można, bo wody, które dzierżawi PZW to przestrzeń publiczna.
Ale do rzeczy: na stronach kół wędkarskich mamy 2 obozy, jedni informują wprost o zakazie, a drudzy nie - zamiast tego podają informację jak opłacić zezwolenie przez internet (jest to nowość, bo zawsze licencję się wykupowało osobiście, a opłacanie zezwolenia przez internet to nowość). Takie działania świadczą tylko o spadku zainteresowania i brakiem kasy w kołach :) A taka ciekawostka: na 6-8 marca 2020 osbyły się największe targi wędkarskie Rybomania pomimo sprzeciwu wielu wędkarzy i organizacji.
#koronawirus #wedkarstwo
  • 9
@Neaopoliti: ale o co chodzi? ja kupuje karte za lacznie prawie 1000zl na rozne zbiorniki jeszcze w roku poprzednim bo lowie okonie na spinning. gdyby PZW dalo komunikat ze no sorry ale zakaz lowienia to chcialbym zwrotu kasy na karte. a tak to jest jak z myjniami, no mozesz umyc samochod ale jak przyjedzie policja i dostaniesz mandat to mamy #!$%@? :)
w Krakowie nie polowisz nigdzie, wszedzie policja. mozesz probowac
@Exymus: serio dostają zgody na stawianie pomosty? U mnie nie ma szans, bo stwarza zagrożenie dla dzieci - wejdą, wpadną do wody i wtedy zarządca terenu (urząd miasta) bierze odpowiedzialność za to.
@Neaopoliti pomosty miały być na jednym stawie A robią na 10. Miały być na stanowiskach z ciężkim dostałem do wody A są na tych fajnych. Miało być około 10 będzie ponad 100. Nie możesz się zbliżyć do nich bo jest kara administracyjną. Taka fajna kpina z ludzi xd
@Neaopoliti:

Oczywiście wędkować nie można, bo wody, które dzierżawi PZW to przestrzeń publiczna.


Przestrzeń publiczna to tak samo chodnik i droga. Chodzi o to, czy miejsce pełni funkcję publiczną. Nie widzę żadnej definicji, ale skoro wymienione są bulwary, parki i plaże (a nie same cieki wodne/zbiorniki) to chodzi głównie o miejsca codziennych zbiorowisk ludzi. Zwyczajny brzeg rzeki do tej grupy nie należy (a jeśli tak to potrzebny dowód)
Przestrzeń publiczna to tak samo chodnik i droga. Chodzi o to, czy miejsce pełni funkcję publiczną. Nie widzę żadnej definicji, ale skoro wymienione są bulwary, parki i plaże (a nie same cieki wodne/zbiorniki) to chodzi głównie o miejsca codziennych zbiorowisk ludzi. Zwyczajny brzeg rzeki do tej grupy nie należy (a jeśli tak to potrzebny dowód


@Amasugiru: caigle te swoje farmazony powtarzasz a ludzie zbierają mandaty XD
@Nikczemnik:

caigle te swoje farmazony powtarzasz a ludzie zbierają mandaty


Potrzebne źródło, ile tych mandatów już? I ile z nich NIE dotyczyło łowienia w miejscach wyraźnie zabronionych (parki, bulwary)?

Gdyby się mnie posłuchali to by mandatów nie było. Jak ktoś lubi oddawać pieniądze niebieskim to ich sprawa.

PZW nie daje oświadczenia bo zwyczajnie samo nie wie, jak powinno być a nie chce się narażać w żadną stronę.
@Nikczemnik @Amasugiru:

ludzie zbierają mandaty bo łowią nie tam gdzie powinni albo trafiają na upierdliwych policmajstrów. Rzeki zgodnie z prawem nie są terenami zielonymi ponieważ nie wyczerpują ich definicji prawnej, chyba, że na ich brzegach jest jakiś ZORGANIZOWANY przez gminę i pełniący funkcję publiczną kompleks roślinny. Przyjmując wariant bezpieczny w praktyce wygląda to tak, że jeśli chcesz mieć pewność iż nie łamiesz nowo stanowionego "prawa", to łowisz tam gdzie dookoła masz
@Exymus: przykre jest to że płacimy za ochronę i zagospodarowanie wód, oraz za przynależność do związku. Możliwość wędkowania jest tylko przywilejem, także nic nie muszą nam zwracać :/