Wpis z mikrobloga

Andrzeju, to jebnie. Nie widzisz tego? Kiedyś ucieszyłem się, że Polska ma wreszcie jakiegoś mądrego prezydenta, który umie ładnie mówić, nie czytając przy tym z kartki. Dlaczego w czasie epidemii nie słychać Twoich mądrych słów w mediach? Na twiiterze wspominasz rocznicę śmierci papieża, witasz Macedonię w NATO albo zapraszasz na swojego Tiktoka. Serio? No dobra, wrzuciłeś zdjęcie, na którym drukarki 3D w Pałacu Prezydenckim drukują przyłbice dla lekarzy. Na zdjęciu widać trzy drukarki Świetnie, doceniajmy tą ogromną pomoc dla służby zdrowia!

Dlaczego kraj którego jesteś przedstawicielem nie ma już pieniędzy na ratowanie swoich przedsiębiorców tudzież na potężne wsparcie, którego potrzebują teraz szpitale. Słyszałem, że jesteśmy świetnie przygotowani na epidemię. Tak mówił pan premier w telewizji. Skoro tak jest, to może postawimy jakiś duży szpital polowy, jak to zrobiły Chiny. Przewidujecie szczyt zachorowań na przełomie maja i czerwca, choć kiedyś słyszałem że na 20 kwietnia, ale może Twoi specjaliści się pomylili. Jeśli to będzie czerwiec, to powinno się udać postawić szpital, prawda?

No kurczę, może rzeczywiście Państwo ma mnóstwo kasy. Udało Wam się sfinansować TVP kwotą 2 miliardów złotych. To są ogromne pieniądze. Z ciekawości obliczyłem, że gdybym co sekundę zarabiał złotówkę, to dziennie zarabiałbym 86 400 zł. Pierwszy milion miałbym na koncie za 12 dni, ale pierwszy miliard dopiero za 32 lata. O takich ogromnych kwotach mówimy. Tymczasem za te pieniądze TVP karmi swoich odbiorców informacjami, że jest ładnie, Polska radzi sobie z epidemią i organizujemy wybory. Jakie wybory? Nawet nie wiem, kto w tych wyborach startuje, bo nikt nie myśli teraz o kampanii wyborczej. Nawet Pan, panie prezydencie. Wiem za to, że planuje Pan wybory korespondencyjne. Wiem, też że zwolniono prezesa Poczty Polskiej i zastąpiono go Waszym człowiekiem. Czyżby Pan Paweł Calski był przeciwny wyborom? Potem postanowiono, że praca Poczty Polskiej będzie wstrzymana na czas wyborów, że będą zajmować się tylko ich obsługą. O zgrozo! Obywatele naprawdę zgadzają się na to wszystko?

Sama forma wyborów jest też dla mnie, za przeproszeniem, kwintesencją idiotyzmu i manipulacji. Mam wysłać swój głos, oraz oświadczenie podpisane moim nazwiskiem, że to jest mój głos pocztą? Jaką mam pewność, że mój głos nie zostanie „przypadkowo” zgubiony. Gdzie się podziała zasada tajności głosowania, którą zapewnia konstytucja? Czy Polacy mieszkający za granicą też otrzymają pakiety wyborcze?

Dlaczego mam wrażenie, że Twoi wyborcy to głównie rodzice otrzymujący 500+ i starsze osoby, które otrzymali właśnie swoje „trzynastki”? Jeśli głosowanie się odbędzie, to zagłosują na Pana, bo są szczęśliwi, że w ich portfelu pojawiają się pieniądze z podatków innych obywateli i nie chcieliby, żeby ktoś inny im te pieniądze zabrał, na przykład na ratowanie ludzi dotkniętych koronawirusem, albo lekarzy, którzy przez brak sprzętu zarazili się nim od pacjentów i nie mogą teraz wykonywać swojej pracy. Wydaje mi się, że poza tymi grupami, nikogo wynik wyborów nie będzie obchodził. Przepis na wygraną. Ludzie są zajęci tym, czy za miesiąc będą jeszcze mieć pracę, albo tym jakie decyzje podjąć, żeby ich firma nie upadła. Dlaczego nie pomagacie tym ludziom. Przecież to głównie im zabieracie pieniądze na finansowanie swojego elektoratu

Uważam, że pieniądze powinny być teraz wydawane w pierwszej kolejności na zapewnienie Polakom poczucia bezpieczeństwa, wsparcie szpitali, zwiększenie dostępności testów na obecność wirusa oraz ratowanie firm, z których za kilka tygodni nie będzie co zbierać. Słyszałem już o pierwszych samobójstwach popełnionych przez bezradnych, zadłużonych przedsiębiorców. Co to za pomoc, jeśli trzeba spełnić trudne warunki, żeby otrzymać 2000 zł? Znajomy, który ma w Niemczech firmę, wypełnił w internecie formularz prosząc o pomoc i następnego dnia bezwarunkowo otrzymał 9 tysięcy euro. Wiem, że koszt tego wszystkiego będzie ogromny, ale i tak mniejszy, niż koszt rozpędzania gospodarki po jej totalnym upadku. Boję się, że zobaczę na własne oczy, to o czym opowiadają nasi dziadkowie. Kraj, w którym nie ma towaru na półkach w sklepach.

Dowiedziałem się, że osoby wracające z zagranicy muszą zainstalować na swoim smartfonie, jeśli go posiadają, aplikację do potwierdzania przestrzegania kwarantanny. Aplikację, na którą państwo wydało miliony, a którą średnio ogarnięty programista stworzyłby za kilkanaście tysięcy złotych i jeszcze by się cieszył, że zarobił mnóstwo pieniędzy. Za zatajenie faktu posiadania smartfona grozi kara więzienia. Kto tym razem wzbogacił się na zbędnych rozwiązaniach? Ciekawe czy ktoś już wpadł na pomysł, że można wyjść z domu bez telefonu. Oby nie, to pozbawiłoby sensu istnienie tej aplikacji.

Dowiedziałem się, że nie mogę iść na spacer do lasu, albo do parku, ale mogę iść w Wielkanoc do kościoła, często niewentylowanego pomieszczenia, w którym może być wtedy 50 potencjalnych nosicieli wirusa. Zarażenie się SARS-Cov-2 nie oznacza oczywiście wyroku śmierci, wciąż umiera malutki procent zakażonych, ale nie oszukujmy się, nikt nie chce się zarazić, więc każdego obcego człowieka trzeba teraz traktować jako nosiciela zwłaszcza, że wcale nikt nie ma obowiązku noszenia maski. Noszenie maski zmniejsza ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa i widać to po statystykach w krajach, które ich używają, ale nie trzeba na nie patrzyć. Wystarczy użyć mózgu i logicznie pomyśleć.

Dowiedziałem się, że ludzie boją się otrzymania mandatu za wyjście z domu. Policja nakłada kary, które nie są zgodne z rozporządzeniem pana Szumowskiego, które z kolei nie jest zgodne z konstytucją. Grubo! Niech mi ktoś powie, jak można walczyć z łamaniem konstytucji w kraju, bo nikt o tym nie mówi a uważam, że jest to jedna najgorszych rzeczy, jakiej osobą mająca władzę wykonawczą w kraju może się dopuścić.

Piszę do Pana, Panie Prezydencie wiedząc, że raczej ta wiadomość do Pana nie dotrze (nie dotrze nawet, jeśli Pan ją przeczyta :), ale jeśli przynajmniej kilka osób zechce rozesłać tę wiadomość w swoich kręgach to jest szansa, że Polska obudzi się i zrozumie, że w całym tym zamieszaniu nie chodzi o walkę z wirusem. Chodzi o walkę o władzę i o kontrolę nad obywatelami a to jest rzecz, która dyskwalifikuje Pana i całe Prawo i Sprawiedliwość dożywotnio z walki o tą władzę. Czy ewentualnie nazwa „Prawo i Sprawiedliwość” zmieni się po wygranych wyborach na „Bezprawie i dyskryminacja”?
#prawo #pis #tvp #koronawirus #wybory #koronawybory #polityka
źródło: comment_158625162504Qznj2wMZXmGMIWPPNfcc.jpg
  • 12
@OWeN96:

Nie da rady. Niemcy zachodni do dzisiaj płaczą, że połączenie z NRD było zbyt kosztowne. A to było raptem parę milionów ludzi. Może Wielkopolskę by wzięli bo różnica cywilizacyjna nie byłaby tak duża do nadrobienia.
@Jin: No to jak wezmą Wielkopolskę to będą musieli przejść przez Lubuskie i może tez się skuszą xd @GwaltowneWypaczenieCzasoprzestrzeni: obejrzałeś chyba za dużo filmów ze średniowiecza. Jedyne co możesz to iść sobie na marsz KODu i tam pokazywać swoje niezadowolenie. Sam zauważyłeś, ze problemem są patusiary 500+ jak i Seby wyklęte. Dotychczasowe wybory pokazują jasno, ze jest ich po prostu więcej. Ten kto wymyślił 500+ powinien dostać jakiegoś Nobla. Pewnie