Wpis z mikrobloga

@ImInLoveWithTheCoco: Porównywanie tych sytuacji to jak porównywać parametry współczesnych samochodów do takiego Fiata 126p. Niby można ale sensu wiele w tym nie ma.
1. Wtedy można było legalnie wyjść z domu i nic za to nie groziło (chyba że masz pecha i woda Cię porwie xD) Teraz za wszystko grozi mandat.
2. Od miesiąca dzieci nie uczęszczają do szkół, wtedy przerwa w nauce mogła pojawić się edynie na terenach zalanych.
3.
@ImInLoveWithTheCoco: Poważnie, porównujesz te dwie sytuacje? To poprzednią, gdzie nie wprowadzono stanu nadzwyczajnego oraz nie wprowadzono tylnymi drzwiami zapisów, które ten stan wprowadzają, do obecnej sytuacji, gdzie rząd niby nie wprowadza stanu nadzwyczajnego, a jednak go wprowadza i obywatele zostali pozbawieni części swoich praw.