Każde społeczeństwo ma takich polityków na jakich zasługuje:
"Minister zdrowia David Clark został zdegradowany po tym, jak pojechał z rodziną 20 km na plażę, aby wybrać się na spacer w pierwszy weekend blokady - naruszenie, z powodu którego normalnie zostałby zwolniony.
"W czasie, gdy prosimy Nowozelandczyków o poświęcenia, zawiodłem zespół. Byłem idiotą" - powiedział dziś rano Clark.
Premier Nowej Zelandii - Jacinda Ardern zapowiedziała, że zostanie on zdegradowany do najniższych pozycji w rządzie i pozbawiony swojego portfolio Associate Finance.
Clark, który sam złożył rezygnację, brzmiał na zaniepokojonego, gdy rano rozpoczął serię rozmów z mediami - mówiąc, że „szczerze mówiąc, czuł się jak kompletny k---s”.
Rozmawiając z Mike'em Hoskingiem z Newstalk ZB, Clark powiedział, że „nie myślał”, kiedy pojechał na plażę ze swoją rodziną. „Nie usprawiedliwiam się, Mike. Popełniłem błąd”, powiedział Clark Hoskingowi.
„Zrobiłem z siebie głupca. Muszę to jasno powiedzieć i przeprosić Nowozelandczyków”.
Minister Nowej Zelandii stwierdziła: „W normalnych warunkach zwolniłabym ministra zdrowia. To, co zrobił, było złe i nie ma na to wymówek.
„Ale teraz moim priorytetem jest nasza zbiorowa walka z Covid-19. Nie możemy sobie pozwolić na ogromne zakłócenia w sektorze opieki zdrowotnej lub na naszą odpowiedź. Z tego powodu i tylko z tego powodu dr Clark utrzyma swoją rolę.”
W kraju z dykty i kartonu, gdzie łamie się konstytucje, nie szanuje nawet zasad głosowania ani szeroko pojętej odpowiedzialności cywilnej oraz honoru już mamy powiedzenie tłumaczące podobne zachowania Polaków: "Co wolno wojewodzie to nie tobie, smrodzie"
@Janusz_Dmowski-Zubr: A jaki jest sens siedzenia w domu i zablokowania całej gospodarki? Przeciągamy nieuniknione, ponieważ wirusa i tak się nie pozbedziemy, a tylko rujnujemy gospodarkę. Otworzymy wszystko za miesiąc dwa i znowu wystrzeli liczba chorych i znowu bedziemy zamykać ludzi w domu? Tak na zmiane otwierając wszystko i zamykając możemy bawić się z tym wirusem przez kilka lat. Problem w tym, że za kilka miesięcy przy takiej zabawie nie będzie
@Quimeen: Sugerujesz że p0lska służba zdrowia jest gotowa na przyjecie dziesiątek tysięcy ludzi którzy wymagali by hospitalizacji? Czy w to że COVID-19 powoduje poważne problemy z oddychaniem też nie wierzysz?
Na grypę umiera więcej. Tak, racja. tylko że grypa jest nie groźna bo hospitalizować trzeba 0.1% zachorowań. COVID-19 rozprzestrzenia się tak samo łatwo jak grypa, tylko że hospitalizacji wymaga 30% zarażonych.
@Janusz_Dmowski-Zubr: Ale jakie źródło? Pojedź sobie na pocztę, do sklepu, do piekarni. Dla przykładu dzisiaj zaliczyłem takie "trio" i wszędzie stałem w kolejkach, na ulicach duży ruch, na parkingach brak miejsc i musiałem krążyć po okolicy ¯\_(ツ)_/¯ Parki i lasy zamknięte więc wszyscy spacerują po chodnikach, emeryci okupują ławki itd. xDDD Większość Polaków też nadal pracuje, a ta mniejszość co może zdalnie lub na wolne wychodzi "na miasto".
@peszmerd: I sadzisz, ze lepiej zamknac wszystko inne aby nie zamykac szpitali? A kto bedzie finansowal te szpitale i z czego skoro wiele firm upadnie? Skad ludzie wezma pieniadze na raty, oplaty, zywnosc? Myslisz, ze wtedy nie bedzie anarchia? Albo poswiecamy szpitale dla dobra calej reszty, albo poswiecamy wszystko i wszystkich dla dobra nikogo.
dziś to na główną wszedłem i zobaczyłem tam komentarz tak głupi że aż ciężko mi w to uwierzyć i to jeszcze plusów sporo ma tam już coraz gorzej z ludźmi
"Minister zdrowia David Clark został zdegradowany po tym, jak pojechał z rodziną 20 km na plażę, aby wybrać się na spacer w pierwszy weekend blokady - naruszenie, z powodu którego normalnie zostałby zwolniony.
"W czasie, gdy prosimy Nowozelandczyków o poświęcenia, zawiodłem zespół. Byłem idiotą" - powiedział dziś rano Clark.
Premier Nowej Zelandii - Jacinda Ardern zapowiedziała, że zostanie on zdegradowany do najniższych pozycji w rządzie i pozbawiony swojego portfolio Associate Finance.
Clark, który sam złożył rezygnację, brzmiał na zaniepokojonego, gdy rano rozpoczął serię rozmów z mediami - mówiąc, że „szczerze mówiąc, czuł się jak kompletny k---s”.
Rozmawiając z Mike'em Hoskingiem z Newstalk ZB, Clark powiedział, że „nie myślał”, kiedy pojechał na plażę ze swoją rodziną. „Nie usprawiedliwiam się, Mike. Popełniłem błąd”, powiedział Clark Hoskingowi.
„Zrobiłem z siebie głupca. Muszę to jasno powiedzieć i przeprosić Nowozelandczyków”.
Minister Nowej Zelandii stwierdziła: „W normalnych warunkach zwolniłabym ministra zdrowia. To, co zrobił, było złe i nie ma na to wymówek.
„Ale teraz moim priorytetem jest nasza zbiorowa walka z Covid-19. Nie możemy sobie pozwolić na ogromne zakłócenia w sektorze opieki zdrowotnej lub na naszą odpowiedź. Z tego powodu i tylko z tego powodu dr Clark utrzyma swoją rolę.”
W kraju z dykty i kartonu, gdzie łamie się konstytucje, nie szanuje nawet zasad głosowania ani szeroko pojętej odpowiedzialności cywilnej oraz honoru już mamy powiedzenie tłumaczące podobne zachowania Polaków:
"Co wolno wojewodzie to nie tobie, smrodzie"
Link do artykułu: https://www.nzherald.co.nz/nz/news/article.cfm?c_id=1&objectid=12322966
#koronawirus #covid19 #sluzbazdrowia
Wszyscy pracują zdalnie, wszyscy mają siedzieć w domu, wszystkich łapią i dają mandaty jak wychodzą
Np mają mamę o-----i w sklepie i wezwali policję bo chciała zapłacic gotówka w sklepie
Na grypę umiera więcej. Tak, racja. tylko że grypa jest nie groźna bo hospitalizować trzeba 0.1% zachorowań.
COVID-19 rozprzestrzenia się tak samo łatwo jak grypa, tylko że hospitalizacji wymaga 30% zarażonych.
Jeżeli na grype chorych jest 1 milion ludzi to
Albo poswiecamy szpitale dla dobra calej reszty, albo poswiecamy wszystko i wszystkich dla dobra nikogo.