Wpis z mikrobloga

@Matan_Jagiz: To akurat nie patologia. To element nadzoru epidemiologicznego który zdaje się powoli zaczyna coś robić.

Przykład: 15 osób jechało z Warszawy do Przasnysza. Jedna była chora. Jak to jest obecnie "sanepid prosi o zgłaszanie się osób", jak to powinno w tej sytuacji wyglądać: "Dzień dobry, sanepid, jechał Pan z Warszawy do Przasnysza. Jedna osoba była chora. Zostanie Pan skierowany na kwarantannę na której zostanie Pan przetestowany na obecność COVID19, jedzie
@maniac777 nadzór nad osobami zdrowymi nie ma związku epidemią. Przecież mniej więcej wiadomo ile ludzi i gdzie jest. A tu ewidentnie wchodzi chęć większego nadzoru celem zaplanowania potencjalnych nowych działań rządu typu, 30 osób średnio chodzi do sklepu alkoholowego na.godzinę, więc trzeba tam postawić policjanta żeby odstraszał.

Przypominam że jeśli w miarę szybko nie zachorujemy wszyscy i nie zrobimy odporności stadnej, tym czas postoju gospodarki się wydłuży w nieskończoność. Bo jak część
@Matan_Jagiz: Problem polega na tym że nie wiadomo kto jest zdrowy. Informacje o potwierdzonych chorych nie powinny być potrzebne bo ci powinni być umieszczani w specjalnych placówkach. Jeżeli ten wirus ma być powstrzymany tak jak się to stało u chińczyków to nadzór epidemiologiczny nie może działać po omacku. Musi mieć możliwość ustalenia kto miał kontakt z chorym i osobiście poprę na czas epidemii wprowadzenie dowolnego rozwiązania które to ułatwi ponieważ tutaj
@maniac777
Przypominam że jeśli w miarę szybko nie zachorujemy wszyscy i nie zrobimy odporności stadnej, tym czas postoju gospodarki się wydłuży w nieskończoność. Bo jak część ludzi wyzdrowieje (na razie mamy 0,001% stwierdzonych chorych) to wirus dalej się będzie rozchodził bo za dobrze mu się roznosi. Scenariusz włoski po prostu wydłużymy. Bo nawet jak u nas zniknie to po otwarciu granic nagle z innego końca świata przyjedzie znowu. Nie dość tego, on
Przypominam że jeśli w miarę szybko nie zachorujemy wszyscy i nie zrobimy odporności stadnej, tym czas postoju gospodarki się wydłuży w nieskończoność.


@Matan_Jagiz: Powiedz to Chińczykom, bo o czymś najwyraźniej nie wiedzą i zeszli z liczbą chorych z 60 tysięcy i mają obecnie połowę tego co w Polsce i wszystko pod kontrolą. Powiedz to też Koreańczykom bo pomimo mniejszych obostrzeń niż w Polsce, ale dzięki nadzorowi epidemiologicznemu, kolejny tydzień spada im
@maniac777
Albo kryzys i dzięki niemu biedę że ja #!$%@?, niewydajne szpitale, kraj testów na cokolwiek bo brak pieniędzy i jeszcze większe państwo z gówna.
Ale dzieci się będzie więcej rodziło.

Rozumiem że chcesz. Mieć więcej ludzi w Polsce?
Rozumiem że chcesz. Mieć więcej ludzi w Polsce?


@Matan_Jagiz: Prowadzisz narrację jakby z boku tego co napisałem. A napisałem że się mylisz. Wirus jest powstrzymywalny i są kraje które tego dowodzą. Kraje w których dzięki dozorowi epidemiologicznemu ilość chorych spada, a gospodarka nie stoi w miejscu. Działający odpowiednio dozór epidemiologiczny to nie jest oczywiście warunek wystarczający, ale jest to warunek konieczny. Wybór pomiędzy stojącą gospodarką a zgonami jest jedynym wyborem. Można
@maniac777 można tego nie robić, tylko jak masz zamiar tego nie robić jak 75% ludzi nie ma oszczędności w Polsce a do 10 już nic nie będą mieli?

Zakładam że 3% ludzi jest ciężko chorych na różne choroby. Jeśli 2% z nich nie ma oszczędności, to czy w 35mln kraju nie będzie nagle 700 000 ludzi myślących czy się nie powiesić? Mówię o chorobach psychicznych i fizycznych wymagających regularności i pieniędzy choć
@Matan_Jagiz: sorry, ale liczby to wyciągnąłeś z...? Ja przedstawię kilka faktów. Śmiertelność w Chinach (które najlepiej sobie poradziły z wirusem, powstrzymały lokalną transmisję wyłapując wszystkich łącznie z asymptomatycznymi) to 3.86%. Jeżeli udałoby się osiągnąć podobną śmiertelność w Polsce przy poluzowaniu restrykcji to wyszłoby 1.428.200 zgonów. Ale dla wszystkich respiratorów nie wystarczy, a potrzebuje ich około 5%. Tlenu medycznego też na raz wszystkim nie jesteś w stanie zapewnić a potrzebuje go około
@Caracas: Przykład diamond pricess przytoczyłem - przeczytaj jeszcze raz drugi akapit który napisałem. Ludzie w momencie uzyskania testu pozytywnego schodzili na ląd i dalej ich los nie był śledzony. Mając na uwadze wszystkie inne badania można śmiało wyciągnąć wniosek że wyłapano dość dużo przypadków PRZEDsymptomatycznych, a o śmiertelności nie można powiedzieć nic.