Wpis z mikrobloga

Nitka do wklejania nazw produktów/marek pospolitych oszustów, sprzedających tzw. "niemiecką chemię".

Bezczelność tych ludzi przechodzi granice. Nie uda lub wypali się schemat sprzedaży jednej marki, zakładają nową spółeczkę, robią nowe logo i jazda! Sprzedajemy kolejną nową "niemiecką chemię", produkowaną na Podlasiu albo w świętokrzyskiem, w Czyżewie, w Opatowie itd...

Z biegiem lat wycwaniają się coraz bardziej. Jedni stosują najbardziej chamską i ordynarną sprzedaż po prostu nazwanych po pseudo-niemiecku proszków, żeli, płynów - nierzadko w błędami ortograficznymi na opakowaniach, bez wstydu wciskając ludziom produkty z polskimi kodami EAN.
Ale są i cwańsi. A to założą spółkę-słupa w jakimś mieszkaniu albo coworkingu w Niemczech i wyciągną nawet pulę kodów. To nic, że produkty nigdy nie przekroczyły granicy - naklejamy odpowiednie oznaczenia i dalej - sprzedajemy "niemiecką chemię"!
Są i tacy, którzy potrafią wcisnąć swoje marne środki do jakiegoś marketu po stronie niemieckiej, żeby mieć podkładkę, że to z Niemiec. Że żaden Niemiec o tym produkcie nie słyszał, a tym bardziej tego badziewia nie kupi, to już nieważne.

I tak sobie żyją te pijawki - trochę to z produkcji, trochę z oszustwa.

Strzeżcie się takich "niemieckich" marek chemicznych jak Gallus aka Dr Decker, Waschkonig, Purox, Clovin CG...
Pojawia się też już "chemia angielska" i inne.
Zapraszam do dodawania kolejnych, których nazwy znacie.

#oszustwo #biznes #afera

PS. Ktoś zapytał wcześniej "co w tym złego?"... Od razu uprzedzam tak głupie pytania - oszustwo jest złe z definicji.
  • 7
  • Odpowiedz
@Sl_w_k_1: Jak się przegrywa na rynku i nie umie zrobić produktu jakościowego, to widać frustracja prowadzi do różnych rozwiązań... Frustracja i brak kręgosłupa.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@friedman: właśnie zamówiłem żel do prania purox z ciekawości i szukam informacji o nim i tu takie coś ;) zobaczymy jak z jakością.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@friedman: mile zaskoczenie. Robiliśmy pranie vexy gel z kerfura (bodajże), puroxem i perwollem po sobie i ten vexy gel mocno odstaje jest beznadziejny, puroxa jesteśmy zadowoleni ładnie pachnie i ciuchy są miękkie dość "aksamitne" a perwoll najlepiej jednak różnica między puroxem a perwollem jest niewielka.

Końcowo jak za tą cenę to mogę polecić na codzień. Vexy gel już używany tylko do prania ręczników - beznadzieja.
  • Odpowiedz