Wpis z mikrobloga

Nie wiem jak u Was mirasy i mirabelki ale u mnie okres kwarantanny to mieszanina zarówno kreatywnych zajęć jak i tych kompletnie bezczynnych. W ramach tych pierwszych - dwa tygodnie temu - postanowiłem, że odsłucham przed snem spektakl Teatru Polskiego Radia. Za pewne wielu z Was gdzieś się już kiedyś z tą instytucją zetknęło - czy to słuchając innych audycji czy też po prostu krąży gdzieś w społeczeństwie świadomość istnienia takiego tworu.
I żałuje niesamowicie, że dopiero teraz potraktowałem słuchowiska z należytym im szacunkiem. Jestem po przesłuchaniu kilkunastu z nich i dopiero koronawirusowe zamieszanie uświadomiło mi jak bardzo wartościowe są to programy. Wcześniej słysząc o Teatrze Polskiego Radia raczej traktowałem to z przymrużeniem oka, myśląc, że jest to "scheda po dawnych czasach" przeznaczona raczej dla seniorów. Myliłem się. Zachęcam Was mireczki i mirabelki abyście wygospodarowali te kilkanaście/kilkadziesiąt minut i poświęcili czas tym przedstawieniom. Załączam - w moim odczuciu - najlepszy z dotychczasowo przesłuchanych przeze mnie przedstawień. Myślę, że jakość wykonania jest tutaj perfekcyjna - nie dało się chyba lepiej przedstawić owego dramatu pasażerów porwanego samolotu Lufthansy "Landshut" (więcej informacji o zdarzeniu tutaj) jednocześnie pozostawiając duże pole dla wyobraźni i interpretacji słuchacza. Jak dla mnie - chapeau bas w pełnym tego słowa znaczeniu. Ile jest takich instytucji w otaczającej nas rzeczywistości - wartościowych, ambitnych które nie potrafią się odnaleźć w tym komercyjnym świecie i tym samym niesłusznie spychane są na jego kompletny margines?
#koronawirus #koronawpolsce #2019ncov #covid19 #polskieradio #nuda #kwarantanna #kultura #teatr #teatrpolskiegoradia #sluchowisko #historia #ciekawostkihistoryczne #sztuka

Przy tym wszystkim nie zapominajmy też o Teatrze Telewizji Polskiej, który również ma wiele wartościowych spektakli :)
Gzagal - Nie wiem jak u Was mirasy i mirabelki ale u mnie okres kwarantanny to miesza...