Wpis z mikrobloga

poszlam sobie na zakupy, widze ze pod biedronka stoi 12 sztuk gawiedzi, wiec mysle ide do piotra i pawla, luksusowe delikatesy pewnie odstraszyly tlumy
rzeczywiscie tak bylo, niemal pusty sklep, nakupowalam produktow i wracam do bunkra na kolejne 10 dni
odpakowuje zakupy a tu ser do 11.03, kabanosy do 28.03, jogurty jogobella 26.03
co do #!$%@?, przeciez nie bede wracac do paszczy lwa po 10 zl czy 15......
mogli wystawic stare rzeczy specjalnie?
#gorzkiezale #gownowpis #koronawirus
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 6
@Cheeseburgg ja już wszędzie sprawdzam daty ważności, zresztą teraz to już w ogóle staram się wybierać z najdłuższym okresem ważności. Pewnie nie nadążają sprawdzać byleby towar na półkach był ale poszłabym tam spowrotem.
  • Odpowiedz
@Cheeseburgg: pp często odwala takie rzeczy .Idąc tam na zakupy trzeba być czujnym jak na wojnie , żeby potem się nie wracać z reklamacja .najgorsze ze nawet produkty za które zdzierają kase bywają po terminie.
Myślą ze jak teraz zmienia nazwę to się odkupią ( ͡° ͜ʖ ͡°)
zgłoś do sanepidu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Cheeseburgg: Wróć i zwróć to, nie mają prawa sprzedawać niczego po terminie. Weszła ustawa przeciw marnowaniu żywności, mogą to przecenić i sprzedać taniej do dnia podanym na opakowaniu produktu, a dalej jeśli nadaje się do spożycia, to donacja (oddanie do banku żywności).
  • Odpowiedz