Wpis z mikrobloga

@kfiatek_na_parapecie: Jak nie rozróżniasz spotkania przez 30 sekund jednego gościa a pójścia do sklepu gdzie masz osób 20, no to pozdrawiam. Nie jestem arabskim szejkiem który ma 5 bunkrów atomowych wypelnionych żarciem, ale minimalizuje ryzyko.
Co jest #!$%@? w tym, że ludzie chcą sobie coś kupić do pracy?


@RETROWIRUS: no jak dla mnie #!$%@? jest robić zakupy do pracy przed pracą, jeśli wymaga to wstawania nad ranem i stania w kolejce (co łatwo przewidzieć, śledząc sytuację), ergo ryzykując spóźnienie. Poszedłby o 19:00 dzień wcześniej i bez kolejki kupił wszystko.