Wpis z mikrobloga

Jeśli przetrwacie tego wirusa
-nie chorując,
-nie umierając z głodu,
-bez popadania w długi,
-bez pogłębienia/nowych chorób psychicznych,
-bez bohatyra,

to będzie oznaczać, że radzicie sobie całkiem dobrze w życiu i nie potrzebujecie partnerki do szczęścia, bo potraficie zadbać o siebie i swoje samopoczucie. Warto dopatrywać się pozytywów nawet w negatywnych doświadczeniach.

#przegryw #wygryw #optymizm #koronawirus
  • 5
@Krymus: Niektórzy traktują posiadanie partnerki (nie tyle do ruchania, co do związku) jako cel i wyznacznik szczęścia i sukcesu, a tak naprawdę nie jest w żaden sposób konieczne do fajnego życia.
@Passarinho: z osób, które znam i które myślą o partnerze albo partnerce jako wyznaczniku czegokolwiek to przeważnie tacy umysłowcy, że szkoda gadać. Reszta się nie zastanawia i szuka bo chce albo już znalazła i dobrze sobie żyje we dwójkę.
Z tego co piszesz można wywnioskować, że próbujesz usprawiedliwiać brak drugiej połówki co totalnie nie ma sensu. Można mieć fajne życie bez i z, jak kto woli. Wgłębianie się w to i