[waszkowy]

Nie śledziłem ostatnich obostrzeń, a znajomy znajomego coś gadał, że dostał 300 zł mandatu za to, że wyszedł do sklepu po piwo i batona. Policja rzekomo oceniła, że były to zakupy "niekonieczne do przeżycia". Czy to możliwe po najnowszych obostrzeniach, czy to zwykły primaaprilisowy żart?
#koronawirus

[Oskins]

@waszkowy: żart

[telesiak]

Całkiem możliwe

[robertx]

@waszkowy: to prawda, byłem tym batonem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[rdy]

@waszkowy:
https://streamable.com/zajq54?fbclid=IwAR2vVgrTncdFsCdRvKRyHEgIDXFYjPma_sAvnC_rds05Fr6WG3OBDBueRTA

czyli jak pan bagieta stwierdzi że jedną kajzerką się nie najesz to jeb mandat XDD

[waszkowy]

@Oskins: Też mi się tak wydaję. Widziałem, że w Hiszpanii coś takiego występuje, ale tam mimo wszystko panuje sytuacja nieporównywalna z tą w Polsce.

@robertx: Byłbyś bardzo drogim batonem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[waszkowy]

@rdy: To chyba jednak nie był bait w takim razie XDD Chyba trzeba będzie do piw dorzucać chleb, żeby się nie przyczepili

[swiniakstatysta]

@waszkowy: dobry baton, taki nie za drogi xD

mogl dopytac czy w takim razie nie nalicza go znowu jak teraz sie wroci do sklepu i dobierze wiecej browarow i batonow. Tak za szesc stow, wtedy ten mandat jakos przezyje... i bedzie mial czym popic i zagryzc XD