Wpis z mikrobloga

Mireczki i Mirabelki, przedstawiam Wam moje wyczekane szczęście. To jest Uzi. Uzi została adoptowana wczoraj. Ktoś podrzucił ją wraz z rodzeństwem pod schronisko.
Po śmierci mojego poprzedniego piesa pomyślałam, że nie dam rady mieć kolejnego. Minęły 3 lata zanim poczułam się gotowa na adopcje. Życzcie Uzi odwagi na spacerach - bo tylko tego teraz jej brakuje (ʘʘ)
#psy #smiesznypiesek
Pobierz pani_koralgol - Mireczki i Mirabelki, przedstawiam Wam moje wyczekane szczęście. To j...
źródło: comment_1585592528qlHKtdwSSq0etw8eTrzKx4.jpg
  • 34
@Radiativ: jeżeli chodzi o kąpiele to była kąpana 3 razy w domu tymczasowym, dlatego my póki co dajemy szczenięcej skórze odpocząć, natomiast jej sierść jest pokołtuniona, matowa, taki troche wypłosz z niej. A wszystko dlatego że była od urodzenia gdzieś w polu, niedożywiona i zaniedbana. Aktualnie przestawiamy ją na super zdrową bogatą karmę, suplementujemy i czekamy aż jakość włosa się poprawi, w międzyczasie wyczesując kołtuny. Jak podrośnie to pojdzie do groomera