Wpis z mikrobloga

Stan na godzinę 07:03. W nawiasach zmiana w porównaniu do danych z wczoraj z godziny 07:28.

Stan w Polsce (dane podawane przez MZ)
Zdiagnozowanych przypadków: 1862 (+224, +13,68%)
Zmarli: 22 (+4, +22,22%)
Uwaga: Ministerstwo zdrowia nie podaje liczby wyleczonych

Stan w Europie (oficjalne dane ECDC z europy, akumulują kraje EU/EEA+UK, publikowane są z jednodniowym opóźnieniem)
Zdiagnozowanych przypadków: 331122 (+32661, +10,94%)
Zmarli: 20984 (+2612, +14,22%)
Źródło: https://qap.ecdc.europa.eu/public/extensions/COVID-19/COVID-19.html

Stan w USA (oficjalne dane CDC, akumulują dane z 55 stanów i terytoriów)
Przypadków:122653 (+19332, +18,71%)
Zmarli:2112 (+444, +26,62%)
Źródło: https://www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/cases-updates/cases-in-us.html

Stan we Włoszech (dane oficjalne, godzina 18:00 lokalnego czasu)
Chorujący: 73880 (+3815, +5,44%)
Zdiagnozowani: 97689 (+5217, +5,64%)
Zmarli: 10779 (+756, +7,54%)
Wyzdrowieli: 13030 (+646, +5,22%)
Źródło: http://www.salute.gov.it/portale/nuovocoronavirus/dettaglioContenutiNuovoCoronavirus.jsp?lingua=italiano&id=5351&area=nuovoCoronavirus&menu=vuoto

Stan w Chinach:
Zdiagnozowanych przypadków: 82451 (+109, +0,13%)
Chorujący: 3199 (-237, -6,9%)
W stanie ciężkim: 633 (-109, -14,69%)
Zmarli: 3311 (+5, +0,15%)
Wyzdrowieli: 75941 (+341, +0,45%)
Na kwarantannie: 19235 (+654, +3,52%)

Stan w Niemczech (zdiagnozowani dane z Robert-Koch institute godz. 15 - prawdopodobnie dane oficjalne, wyzdrowieli i zmarli dane chińskie)
Zdiagnozowani: 52547 (+3965, +8,16%)
Zmarli: 389 (+64, +19,69%)
Źródło: https://www.rki.de/DE/Content/InfAZ/N/Neuartiges_Coronavirus/Fallzahlen.html

Stan w Korei Południowej (dane oficjalne, godzina 00:00 lokalnego czasu):
Chorujący: 4275 (-123, -2,8%)
Zdiagnozowani: 9661 (+78, +0,81%)
Zmarli: 158 (+6, +3,95%)
Wyzdrowieli: 5228 (+195, +3,87%)
Źródło: http://ncov.mohw.go.kr/bdBoardList.do

Poniżej wykresy.
Drugi rząd to "czynnik wzrostu" (stosunek nowych dzisiaj do nowych wczoraj) - wartosci powyżej 1 oznaczają wzrost wykładniczy, a poniżej 1 wyhamowanie rozwoju epidemii.
Czwarty rząd to próba porównania początku epidemii w różnych miejscach. Punkt startowy wykresów na których nie jest to jasno napisane to moment w którym liczba zdiagnozowanych przekroczyła 50 osób na pozostałych zostało to określone.

Źródła:
1. https://ncov.dxy.cn/ncovh5/view/pneumonia
2. http://www.nhc.gov.cn/xcs/xxgzbd/gzbd_index.shtml
3. http://ncov.mohw.go.kr/bdBoardList.do (oficjalne dane koreańskie)
4. http://www.salute.gov.it/nuovocoronavirus (oficjalne dane włoskie)
5. https://qap.ecdc.europa.eu/public/extensions/COVID-19/COVID-19.html
6. https://twitter.com/MZ_GOV_PL
7. https://www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/cases-updates/cases-in-us.html

#maniacstats <----

#2019ncovstats #covid19stats

#2019ncov #covid19 #sarscov2 #coronavirus #chiny #wirus #korea #koreapoludniowa #wlochy #koronawirus #uniaeuropejska #europa #polska
maniac777 - Stan na godzinę 07:03. W nawiasach zmiana w porównaniu do danych z wczora...

źródło: comment_15855468458hAqQGeGRi26EPENRiaMs8.jpg

Pobierz
  • 44
  • Odpowiedz
@maniac777:
Tak przeglądając wykresy i czytając włoskie pisma, to trochę ta liczba przypadków nowo zdiagnozowanych może trochę zaciemniać punkt przegięcia.
Np. Z tego co wyczytałem włosi zwiększają liczbę testów + zmieniają z 3/2 objawów do jednego kwalifikacje na te testy, a to może zaciemnić obraz. Stąd może po prostu ta liczba nie maleć, a nawet skokowo rosnąć...

Ostatnio zastanawiałem się na liczbami z intensywnej terapii, bo ten przyrost najlepiej określa epidemię
  • Odpowiedz
Może zaciemnić chwilowo, ale docelowo się wyrówna. Co do liczb z ICU to tutaj trzeba pamiętać że te liczby są stanowczo bardziej rozmyte. Na początku epidemii do ICU trafiają ludzie wprost z ulicy, ale im więcej testujesz tym więcej ludzi wykrywasz na wcześniejszym etapie, a od infekcji do oiomu potrafi upłynąć nawet i trzy tygodnie. Jeżeli dzięki dozorowi epidemiologicznemu wykrywasz przypadki przedsymptomatyczne, to liczba ciężkich będzie mocno przesunięta w czasie.
  • Odpowiedz
Szkoda tylko, że liczba chorych jest w Polsce mocno zaniżana.
Bez wiarygodnych danych żadna analiza statystyczna również nie jest wiarygodna.
Niestety. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@johny-kalesonny: A Japonia? U nich chyba wirus pojawił się tak samo jak w Koreii. Jest tam 4 razy mniej zachorowań. Uważam, że dużo lepiej tam sobie poradzili zwłaszcza, że większość społeczeństwa to ludzie w wieku podeszłym.
  • Odpowiedz
@buba521 Japonii zależało na olimpiadzie, więc nie testowali i zaczęli to robić dopiero po decyzji o przesunięciu igrzysk... także w Azji się skończyło, a w Japonii zaczyna. Taki nowoczesny kraj, a zorganizować sobie życia nie potrafią pod tym względem, żadnego home office bo niemożliwe, lepiej nie testować czyt. nie mieć korony, niż odraczać igrzyska, do których przygotowują się od 2013 roku.
  • Odpowiedz
@LouisCypherr: Liczba wykonywany w Polsce testów spada. Ludzie czekają dniami, a nawet tygodniami na wykonanie testu. Niektórym odmawia się wręcz wykonania takiego testu. Skoro wykonywanych jest mniej testów, to i liczba osób z pozytywnym wynikiem będzie sztucznie zaniżona.
Są pewne środowiska w Polsce, którym w imię własnych interesów zależy na przeprowadzeniu w maju wyborów. Środowiska te są gotowe poświęcić zdrowie życie Polaków dla spełnienia swoich celów. Dlatego będą robić wszystko, aby
  • Odpowiedz
A ja bym chciał zobaczyć wykres, od momentu wykrycia pacjenta "0", z procentowym udziałem zdiagnozowanych w stosunku do wykonanych testów. Myślę, że to by dało pogląd na to, czy się dopiero rozpędzamy, czy juyż hamujemy jak to twiedzi miłościwie nam panujący :P
  • Odpowiedz
@maniac777 a dane odnośnie umarłych na koronowirusa kontra normalnie zmarli. bo wydaje mi się że ważne by było mieć na tle zmarłych o tje porze roku w zeszłym roku umierających na koronowirusa. czy mozna gdzie odczytać zasady przypisywania śmierci koronowirusowi, lub innym przyczyną? różne kraje robią to różnie, w związku z tym statystyki o zgonach mogą być zaciemnione...
  • Odpowiedz
@maniac777: przydałby się jeszcze widok tych wykresów z wartościami podzielonymi przez liczbę ludności i przez gęstość zaludnienia
byłoby widać że w stanach nie jest aż taka masakra jak w Hiszpanii
  • Odpowiedz