Wpis z mikrobloga

@flager: A to nie jest tak, że tzw blueprinty miały taki kolor z praktycznego punktu widzenia ze względu na łatwość kopiowania. Kładło się jeden arkusz na drugim pokrytym światłoczułym związkiem miedzi, lampa i przerysowane. Może masz po prostu kopię a kolor pochodzi od jonów Cu2+ które zostały w papierze.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@flager: ja na studiach również rysowałem tuszem. Najgorsze były wylania pod linijkę.
Pozdrawiam studentów #mibm Ciekawe, czy dzisiaj tez się rysuje tuszem na grafice inżynierskiej?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@flager: piękne!

Pracowałem chwilę jako konstruktor, na studiach miałem rysowanie techniczne gdzie lecieliśmy ołówkiem. Imho w obecnych czasach nie ma czasu na zabawę z ołówkiem, czy rapidografem, ale te rysunki były o wiele ładniejsze i mam wrażenie że bardziej przemyślane xD

Przynajmniej ja, często najpierw szkicowalem wszystko kilka razy i zastanawiałem się "czy na pewno". Potem w pracy CAD, solidworks to lecisz, bo nie ma czasu, a ewentualna zmiana to przecież
  • Odpowiedz
@jalop

ja na studiach również rysowałem tuszem. Najgorsze były wylania pod linijkę.


Dlatego linijkę czy ekierkę podklejało się czymś (wystarczyło kawałek bloku technicznego przykleić taśmą) jakiś centymetr od krawędzi. Dzięki temu krawędź zawsze była odrobinę w górze i nawet jeśli w jakimś miejscu poszło troszkę więcej tuszu to nie rozmazywalo się tego linijką ( ͡° ͜ʖ ͡°) chyba że miałeś #!$%@? rapidografy, które waliły potężne kleksy ( ͡
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@flager: gdyby to teraz było opłacalne, to mógłbym mieć taką robote żeby coś precyzyjnie rysować raidografami. Jak mi na studiach wleciał jakiś projekt do zrobienia rapidografem na kalce, to aż kwiczałem ze szczęścia po cichu.
  • Odpowiedz