Wpis z mikrobloga

  • 146
Wczoraj pracodawca wysłał nas na przymusowe postojowe - zostaje bez wynagrodzenia.
Podobnie w pracy u mojej żony. Zostajemy bez środków do życia - miesięcznie mieliśmy przychód w wysokości 7000zl netto.
Zdalne w domu pracować nie możemy bo nasze firmy nie dają nam takiej możliwości. Mamy jedno dziecko więc chociaż będzie 500+, chyba że to też wstrzymają.?
Mieliśmy oszczędności około 100 tys zł, ale kupiliśmy w tamtym roku działkę i zostało niewiele. Wzięliśmy jeszcze kredyt na budowę domu - postawione już mury i szalunki. Rata kredytu 1000zl miesiąc. Ja jeszcze wziąłem niewielką pożyczkę na mikrobiznes, ale przez pandemie mam zerowy dochód.
Rodzina nie ma jak pomóc bo również są w podobnej sytuacji. Najgorszej mają osoby, które musiały zamknąć swoje biznesy.
Do tego wszystkiego żona jest w 3 miesiącu ciąży i spodziewamy się bliźniaków.
Jak mamy teraz żyć?
W takiej sytuacji jak my jest kilkaset tysięcy ludzi w kraju, jak nie wiecej.
Gdzie iść po jakaś poradę prawną? Pomoc materialną?

#pytanie #koronawirus #biznes #rodzina #pasta
  • 61
  • Odpowiedz
@kopek: Gdzie iść po jakaś poradę prawną? Pomoc materialną? - muhahah

Prawda jest taka, że kryzys się jeszcze nie zaczął. Weź na początek zrób coś z tymi kredytami, wstrzymanie raty.
Później nie wiem, proponowałbym przekwalifikowanie się na coś, co możesz wykonywać zdalnie.

@lapampek: to się dopiero zacznie w czerwcu, nie chodzi o to, czy dalej będzie epidemia. Domino się zaczęło sypać i do czerwca nie będzie co zbierać
  • Odpowiedz
@kopek: To nie macie jakiś nawet drobnych oszczędności by chociaż przetrwać miesiąc, może dwa?
Możesz tymczasowo pójść gdzieś pracowac gdzie płaca albo wziasc pożyczkę.
  • Odpowiedz
@glogovianin: widzę specjalista, ale co z chomikowaniem kasy? Masz jakiś sposób na inflację? Generalnie dla przeciętnego człowieka ten kryzys może nie przebiegać tragicznie o ile nasz rząd nie wypierdzieli jakiegoś super planu tuszujacego sytuację inflacja.
  • Odpowiedz
@glogovianin: ale to specjalista było nieironiczne akurat, widać że masz pojęcie. Euro w dobie kryzysu byłoby sensowne gdyby 1/4 krajów strefy euro nie balansowała na skraju scenariusza greckiego. Wieszczy się megakryzys między innymi dlatego że te kraje mogą pociągnąć cała Europę i zniszczyć euro. Myślę że już funty bylyby rozsądniejsze.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@kopek: imprezka się dopiero rozkręca i zacznie się w kwietniu jak ludzie nie dostaną pensji i nie będą miec na stałe oplaty. Takich wpisów jak Twoj za miesiąc będzie kilkadziesiąt dziennie. Przewiduje się, że w najlepszym wypadku pracę straci 750 000 tysięcy osob, a na pewno będzie więcej. Lepiej już Mirku bylo, teraz będzie tylko gorzej.
  • Odpowiedz