Wpis z mikrobloga

Zapraszam na tag #retrorecenzje na który wrzucam swoje amatorskie recenzje, głównie z gier retro :)

Far Cry

Jedna z przełomowych gier pod względem graficznym, do dzisiaj pamiętam jak ogromne wrażenia robiła w 2004 roku a warto również wspomnieć że 16 lat po premierze nadal wygląda co najmniej dobrze. W 2004 roku mało kto mógł sobie pozwolić na uruchomienie tej gry na ultra ustawieniach a nikt nawet nie marzył o stabilnych 60 fps, dużym osiągnięciem było odpalenie gry na średnich ustawieniach graficznych, rozdzielczości 800x600 a gdy na takich ustawieniach było można grać w 20-25 klatkach to było się w pełni zadowolonym.

Ale przechodząc do recenzji...

Far Cry to gra typu fps w której akcja dzieje się na tropikalnych wyspach a naszym celem jest przetrwanie ale by tego dokonać przyjdzie nam wykonać dziesiątki zróżnicowanych misji, zabić setki najemników oraz zmutowanych genetycznie zwierząt. By tego dokonać zostaniemy wyposażeni w pokaźny arsenał broni oraz w zaawansowany sprzęt taki jak lornetka które miedzy innymi umożliwia nam podsłuchiwanie wrogów. Wiele misji wykonujemy na ogromnych otwartych wyspach, do poruszania się po nich mamy do dyspozycji wojskowe samochody, łodzie oraz paralotnie.

Podczas gry prócz standardowego strzelania do przeciwników będziemy mieli możliwość wykorzystania trybu skradania się, dzięki któremu możemy zaplanować taktyczny atak na wrogi obóz najemników, zmieniać pozycje oraz przekradać się obok wrogów przy wykorzystaniu bujnej tropikalnej roślinności. Gra prócz fantastycznej grafiki oferuje również zaawansowaną sztuczną inteligencję, najemnicy z którymi przyjdzie nam walczyć potrafią nas oflankować, zajść od tyłu czy wycofać się jeżeli znajdą się pod ciężki ostrzałem oraz wykorzystują elementy otoczenia do obrony ale to jeszcze nic...potrafią również zaalarmować swoich towarzyszy by wspólnie przeszukać teren oraz wezwać wsparcie czy uruchomić alarm.

Far Cry może również pochwalić się dopracowaną oprawą dźwiękową oraz klimatyczną i zapadającą w pamięć muzyką jak i dźwiękami otoczenia które budują klimat w grze, fizyka jest poprawna lecz bez rewelacji takich jak w Half-Life 2.
Gra ma stosunkowo niewiele wad ale jest nim na pewno brak zaawansowanego systemu zniszczeń, nawet przy pomocy rakiet nie zniszczymy drewnianych chatek czy nawet roślinności która aż prosi się o to by przyciąć ją maczetą, fabuła jest również przeciętna choć ma swoje momenty oraz zaskakujące zwroty akcji. Wspomnę również że w 2004 roku wielu graczy miało poważne problemy z samą instalacją gry a podczas rozgrywki występowało wiele problemów związanych głównie z grafiką, lecz po kilku patchach nie ma z grą najmniejszych problemów.

Warto jeszcze wspomnieć o tym że gra posiada polski dubbing, edytor map oraz tryb multiplayer, wszystkie wspomniane rzeczy są na przeciętnym poziomie.

Podsumowując:

Far Cry to świetna gra która oferują nam długą rozgrywkę na ładnych i dopracowanych lokacjach oraz robiącą wrażenie sztuczną inteligencję. Gdy już wciągniemy się w klimatyczne piękne tropikalne wyspy gra wrzuci nas do opanowanych przez potwory bunkrów gdzie będziemy marzyć o powrocie na te piękne wyspy :)

+Przepiękna i przełomowa oprawa graficzna.
+Sztuczna inteligencja wrogów na wysokim poziomie.
+Długość gry oraz zróżnicowane etapy.
+Duże i otwarte lokacje.
+Smaczki takie jak możliwość podsłuchania wrogów, możliwość poruszania się pojazdami czy skradania się.

+/- polski dubbing (niby fajnie że jest ale słabo że dość przeciętny) :)

-Dość ograniczony model zniszczeń.
-Mało wymyślna fabuła.
-SI najemników jest na wysokim poziomie lecz już "potworków" które potrafią stać w kolejce do zabicia i same wchodzić pod lufę nie jest już tak bardzo mile wspominane :)

Ogólna ocena 9/10

Zapraszam również na mój blog: https://gamesflame1.blogspot.com
Oraz kanał na YT (na którym nic ciekawego nie ma): https://www.youtube.com/channel/UCH_bQFX5B4nW4fPUIebGtKg?view_as=subscriber

#gry #staregry #recenzja #farcry #grykomputerowe #grypc #nostalgia #dziecinstwo #gimbynieznajo
  • 9
@Kwiatsloneczny: W szkole mieliście komputer na którym dało się tą grę uruchomić? :D

Ja na szczęście musiałem się dzielić komputerem tylko z młodszym bratem, który nie znał się na zegarku więc moja godzina grania trwała trochę dłużej od jego godziny xD