Wpis z mikrobloga

Jakby tak spojrzeć na świrów od globalnego ocieplenia, to gdyby zaistniał brak poparcia instytucji naukowych, których stawiennictwo daje sporą przewagę autorytatywną w dyskusji, to można by rzec, że klimatyzatory są jak foliarze. W sensie to działa na takiej samej zasadzie, jak u antyszczepionkowców, to jest: ciało obce w organizmie=złe, szczepionka=ciało obce, szczepionka=złe, albo płaskoziemcami, kula=zakrzywienie, nie widzę zakrzywienia Ziemi, więc Ziemia=brak zakrzywienia=płaska Ziemia, natomiast u klimatyzatorów idzie tak: dwutlenek węgla=gaz cieplarniany , gaz cieplarniany=trzyma ciepło, dużo dwutlenku węgla=dużo ciepła. Nie biorą absolutnie żadnych poprawek na inne czynniki, które wpływają na nasz klimat. W dodatku jest ich sporo, bo ten temat jak mniemam nieprzypadkowo jest łączony z polityką, a to powoduje, że takie na przykład lewaczki, czy p0lki uciemiężone zaczynają tę demagogię globalnego ocieplenia wspierać, a jako, że nie mają absolutnie żadnej wiedzy z fizyki, chemii, biologii i matematyki, to taka masa może być rzeczywiście niebezpieczna, szczególnie, że ma prawo głosu. Klimatyzatory to największa i najniebezpieczniejsza grupa foliarska. Hahahaha.
#foliarze #p0lki #pseudonauka #globalneocieplenie #bekazlewactwa #mgtow
  • 8