Wpis z mikrobloga

@PeknietaMorda: normiki wygrają, jak będę #!$%@?ł jak wół całe życie u janusza za psie pieniądze, niszcząc resztki zdrowia fizycznego i psychicznego.

ja tylko przewiduję, że w perspektywie najbliższych lat liczba samobójstw młodych mężczyzn skokowo wzrośnie, ponieważ życie nie ma sensu, a wszystkie fasadowe idee sypią się jak zamki z piasku.
@Still22lvlCrock: ja mam jedną próbę na koncie - 6 albo 7 lat temu. Ale wtedy byłem w głębokiej depresji, do tego ćpanie. Ale to co mnie skłoniło do czynu to było jedno nagłe wydarzenie, jak iskra na beczkę prochu. W porównaniu do tamtych czasów to teraz czuję się dobrze, ale co jakiś czas mam mniejsze albo większe nawroty depresji, więc przewiduję, że za 5 albo 10 lat mogę się posypać.
nasrane w glowie


@Pavulenko: nigdy tego nie ukrywałem.

tylko teraz ich zauważacie


@push3k-pro: Oczywiście, że przegrywy były już dawno, a dzisiaj mają postać wioskowych głupków albo żuli pod sklepem.

Uważam jednak, że w perspektywie lat rozdźwięk między tym, co jest w rapowych teledyskach i na insta, a tym co się ma jako szary chłopak, będzie zbyt przytłaczający. Może trochę przesadzam i będzie to raczej 20 lat, a nie 5-10. Tak
@Pavulenko: Wyobraź sobie, że Twój tate/mame/siostra leży w łóżku totalnie sparaliżowany/a. Jeśłi jesteś kvtasem bez uczuć to oddajesz warzywo do jakiegoś domu opieki,, ale halo halo - to kosztuje. Jeśli nie oddasz to gnijecie razem w biedzie i gównie zyciowym. Druga sprawa - wszelkiego rodzaju fobie, brak pogodzenia się ze straconymi latami życia, brak możliwości rozwoju, chooyowe zarobki które starczają na opłatę nory. Powodów masz tysiące i nie ma tak do
@Pavulenko: ale co tu jest do wyobrażania?

Czasem ludzie się zabijają poprzez eutanazję, bo nie chcą gnić w łóżku i srać pod siebie albo nie chcą być przez następne 50 lat warzywem, które porusza jedynie powiekami.

Czasem są to samobójstwa honorowe, jak seppuku. Byłeś generałem, zawiodłeś naród i cesarza - wymierzasz sobie karę sam, bo taka jest tradycja, taka jest kultura.

Czasem ktoś wiesza się, bo żona zrobiła mu rogi, zabrała