Wpis z mikrobloga

@Pavulenko:

Nie umiem sobie wyobrazic jakie ktos ma powody do zabicia sie. Potrafi ktos jakies realne powody podac?

Pisałeś coś o braniu relacji międzyludzkich zbyt poważnie. Relacje intymne międzyludzkie są potrzebą, to nie jest tak, że ludzie to biorą na poważnie. Jak komuś tego brakuje, to zaczyna mu #!$%@?ć. Może pojawić się depresja albo schizofrenia. Jeśli taka osoba nie jest w stanie zmienić swojego położenia to może dojść do sytuacji,
  • Odpowiedz
@przystojnykawaler: @WigilijnyDres_KoalaNoStress: Dobrze prawicie. Słuszna jest też uwaga, że przegrywy starszej generacji objawiają się pod lokalnym sklepem, sącząc piwo. To obala mit części wykopków, że z przegrywu można wyjść. Pierwsze 20-25 lat determinują wszystko. Zdarzają się pojedyncze przypadki odmiany, ale to rodzynki. Zazwyczaj równia pochyła.
Próbę samobójczą miałem niemal 10 lat temu. Przykro pisać, ale przez ten czas zmieniło się tylko na gorsze.
  • Odpowiedz
@Pavulenko: no i jeszcze jedna sprawa. Jak mieszkasz na wsi w kurniku aka blokowisku po pgrach to jak oglądasz tv i te wszystkie piękne wille, domy z basenami to dopada Cię dół. Ja tak mam jak widzę, że młodzi ludzie podostawali działki na budowę i część pieniędzy na to to wpadam w smutek i złość a depresja się jedynie pogłębia. To jest właśnie smutne, jak media kreują życie młodych ludzi.
  • Odpowiedz
@Pavulenko: Myślę, że twój problem w zrozumieniu polega na przekonaniu, że problemy (samotność, gwałt, zdrada, itp.) mają taką samą wagę dla wszystkich ludzi. Tak nie jest, bo każdy człowiek ma inną wrażliwość, więc też odczuwanie wagi tych problemów jest różne.

To tak jak z boksem. Wyobrażam sobie, że przychodzi jakiś zawodnik wagi ciężkiej, daje ci na głowę kombinację lewy prosty - prawy sierpowy i gasi ci światło, że cię w
  • Odpowiedz
Sugerujesz mi tutaj ze mam zycie z gorki


@Pavulenko: Nie. Po prostu fakt, że ty jesteś silniejszy psychicznie nie oznacza, że inni tacy są. Tak jak dla jednego wzięcie 120 na klatę to jest pryszcz, a inny musi trenować 10 lat, a i tak może nie dać rady. Ludzie są różni, różna jest wrażliwość - i tylko to chcę powiedzieć.
  • Odpowiedz
@Pavulenko: Fajnie jest pograć, albo posłuchać muzyki, ale ile można. Robiłem tak całą młodość, podczas gdy inni balowali i ruchali. Paradoksalnie wtedy tak tego nie przeżywałem. Dusiłem wszystko w sobie, aż wybuchło. Teraz mam żal do ziomków, którzy mnie gnębili i wykorzystywali, do przegranych bezpowrotnie lat. Nie. Lepiej to już było. W 25+ guzik można zrobić. Każdy ma swoje życie.
  • Odpowiedz