No i wreszcie usunąłem Tindera. Nie znalazłem tam tego czego szukałem, czyli stałej i dojrzałej relacji, niemniej przygoda z apką i tak sporo mi dała.
Po pierwsze bardzo podbił mi on pewność siebie. Nie przejmuję się już tak swoim wzrostem (171 cm). Wiem, że to wada, ale w sumie wiele dziewczyn chce tylko abym był wyższy od nich. Śmiejcie się, ale mocno uwierzyłem kiedyś w p--------o przegrywów (to jak rozpadł mi się pierwszy związek, jakieś 3 lata temu), że wszystkie kobiety pożądają chadów 185+, a już zwłaszcza te petite ( ͡°͜ʖ͡°).A mimo tej wady i kilku nadprogramowych kg jestem całkiem atrakcyjny jak widać, bo nie miałem żadnego problemu aby umawiać się z dziewczynami, ponadto z kilkoma się przespałem, co też pomogło mi z kompleksami. A apkę miałem niecałe trzy miesiące.
Po drugie zrozumiałem, że ja też jako facet mogę wybierać, a nie jestem zdany tylko na to jaka akurat kobieta się zlituje i zechce mnie przygarnąć ( ͡°͜ʖ͡°). Część kobiet nie podobała mi się z wyglądu, to z nimi nie spałem, część strasznie mnie kręciła, ale miały z-----e charaktery, to tylko razem spaliśmy. Przekonałem się w pełni jak różne są kobiety i, że w sumie to praktycznie w ogóle nie różnią się od mężczyzn ¯_(ツ)_/¯ Żadne wielkie odkrycie i niby od dawna to wiedziałem, ale co innego wiedzieć, a co innego się przekonać. Kiedyś hołubiłem laski, wręcz wielbiłem i byłem przerażony jak pomyślałem o jakiejkolwiek próbie podrywu bądź seksu (aby poderwać pierwszą dziewczynę, to się chyba z pół roku zbierałem xd). Teraz nie mam z tym żadnego problemu. Nie boli też odrzucenie, gdyż ja też odrzucałem. Nie każdemu trzeba się podobać.
Po trzecie atencja którą dostałem pomogła mi z depresją. Okazało się, że jak zmuszę się do wyjścia z depresyjnej przymuły, to potrafię być zabawny, błyskotliwy i ciekawy. Zrozumiałem, że skoro dla tylu osób mogę być wartościowy, to w sumie też tak powinienem myśleć o sobie - tutaj jeszcze daleka droga przede mną, ale to już dobry trop, bo mam większą siłę wstawać z łóżka.
Ponadto wiem, że jestem całkiem niezły w seksy. Wcześniej nie miałem jak tego przetestować, gdyż miałem tylko dwie stałe relacje, a teraz zadowolenie tylu kobiet boostuje mi ego ( ͡°͜ʖ͡°). Niemniej dowiedziałem się też o sobie tego, że nie jestem typem ruchacza. Kiedyś wydawało mi się, że wyrywanie i spanie z kolejnymi kobietami niczym Don Juan, to coś dla mnie, a teraz zrozumiałem, że s--s bez uczuć i emocji jest o kilka stopni gorszy od tego z miłością.
W sumie dużo na Tindera psioczyłem, a powinienem być tej apce i jej twórcom wdzięczny.
@scriptkitty ale po co ciągłe wymówki, że ma 171 to już nie wspomnisz. Ktoś chce poznawać dziewczyny to to robi, a nie szuka powodów dlaczego jeszcze do żadnej nie podbił, zawsze coś by się mogło znaleźć za i przeciw.
@HBVST: A to już zależy od wyglądu i od innych powodów. W przypadku ekstremalnie słabego zachowania lub ekstremalnie słabego wyglądu inne czynniki się nie liczą.
@pokustnik: musisz mieszkać w świetnym miejscu, albo pod względem liczebności albo mentalności dziewczyn.
u mnie albo fejki, albo martwe konta albo księżniczki ci się nie odzywają, nawet nie czytają tego co piszę, przez co żadna nie może się nawet przekonać jaki jestem ¯\_(ツ)_/¯ no ale jeśli los chce cię udupić to to zrobi i zesram się a żadnych doświadczeń z tej apki nie wyniosę, mimo posiadania 184cm i braku nadwagi
@pokustnik: Po prostu morda, pieniądze > wzrost, ja mam 192 cm i nie spotkałem żadnej na której by to zrobiło wrażenie, nigdy też nie dostałem tego legendarnego pytania.
@scriptkitty: Nie jestem przekonany czy jestem brzydki, czy też nie. Niemniej ja mam wciąż dość zaniżoną samoocenę, także na pewno nie jestem w tej kwestii wiarygodny.
Nie jestem przekonany czy jestem brzydki, czy też nie. Niemniej ja mam wciąż dość zaniżoną samoocenę, także na pewno nie jestem w tej kwestii wiarygodny.
@pokustnik: Skoro kobiety się z tobą umawiają to dla nich nie jesteś brzydki. Prosta sprawa.
@scriptkitty: Dla tych konkretnych zapewne nie, niemniej obiektywnie jestem raczej przeciętny ;) Czyli komuś mogę się podobać, a komuś nie. Żaden ze mnie chad, a mordę mam typowo polacką xd
@scriptkitty: Jak wyglądasz bardzo źle, to rzeczywiście może Cię to totalnie deklasyfikować. Niemniej większość ludzi raczej brzydka nie jest, co najwyżej bardzo zaniedbana. Nie wiem jak wyglądasz Ty, więc ciężko mi tutaj napisać coś rozsądnego.
@Still22lvlCrock: No cóż, jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz ¯\_(ツ)_/¯
@vhxw: To wszystko zależy. Od kobiety i od tego jak mi się chciało ;) Zazwyczaj była to druga, albo trzecia randka.
@vhxw: Jasne, możesz pisać, niemniej ja żadnym ekspertem nie jestem. Nie dam Ci żadnych odkrywczych porad, a do jakiegoś PUA, to mi dalej niż na Madagaskar ( ͡°͜ʖ͡°)
Zmarła mi przed chwilą mama, 6 lat temu tata, jak jeszcze byłem nastolatkiem. 22 lata na karku, od dawna się czułem sam na tym świecie, ale teraz to już przesada
Po pierwsze bardzo podbił mi on pewność siebie. Nie przejmuję się już tak swoim wzrostem (171 cm).
Wiem, że to wada, ale w sumie wiele dziewczyn chce tylko abym był wyższy od nich. Śmiejcie się, ale mocno uwierzyłem kiedyś w p--------o przegrywów (to jak rozpadł mi się pierwszy związek, jakieś 3 lata temu), że wszystkie kobiety pożądają chadów 185+, a już zwłaszcza te petite ( ͡° ͜ʖ ͡°).A mimo tej wady i kilku nadprogramowych kg jestem całkiem atrakcyjny jak widać, bo nie miałem żadnego problemu aby umawiać się z dziewczynami, ponadto z kilkoma się przespałem, co też pomogło mi z kompleksami. A apkę miałem niecałe trzy miesiące.
Po drugie zrozumiałem, że ja też jako facet mogę wybierać, a nie jestem zdany tylko na to jaka akurat kobieta się zlituje i zechce mnie przygarnąć ( ͡° ͜ʖ ͡°). Część kobiet nie podobała mi się z wyglądu, to z nimi nie spałem, część strasznie mnie kręciła, ale miały z-----e charaktery, to tylko razem spaliśmy. Przekonałem się w pełni jak różne są kobiety i, że w sumie to praktycznie w ogóle nie różnią się od mężczyzn ¯_(ツ)_/¯ Żadne wielkie odkrycie i niby od dawna to wiedziałem, ale co innego wiedzieć, a co innego się przekonać. Kiedyś hołubiłem laski, wręcz wielbiłem i byłem przerażony jak pomyślałem o jakiejkolwiek próbie podrywu bądź seksu (aby poderwać pierwszą dziewczynę, to się chyba z pół roku zbierałem xd). Teraz nie mam z tym żadnego problemu. Nie boli też odrzucenie, gdyż ja też odrzucałem. Nie każdemu trzeba się podobać.
Po trzecie atencja którą dostałem pomogła mi z depresją. Okazało się, że jak zmuszę się do wyjścia z depresyjnej przymuły, to potrafię być zabawny, błyskotliwy i ciekawy. Zrozumiałem, że skoro dla tylu osób mogę być wartościowy, to w sumie też tak powinienem myśleć o sobie - tutaj jeszcze daleka droga przede mną, ale to już dobry trop, bo mam większą siłę wstawać z łóżka.
Ponadto wiem, że jestem całkiem niezły w seksy. Wcześniej nie miałem jak tego przetestować, gdyż miałem tylko dwie stałe relacje, a teraz zadowolenie tylu kobiet boostuje mi ego ( ͡° ͜ʖ ͡°). Niemniej dowiedziałem się też o sobie tego, że nie jestem typem ruchacza. Kiedyś wydawało mi się, że wyrywanie i spanie z kolejnymi kobietami niczym Don Juan, to coś dla mnie, a teraz zrozumiałem, że s--s bez uczuć i emocji jest o kilka stopni gorszy od tego z miłością.
W sumie dużo na Tindera psioczyłem, a powinienem być tej apce i jej twórcom wdzięczny.
#tinder #zwiazki #depresja #przemyslenia
u mnie albo fejki, albo martwe konta albo księżniczki ci się nie odzywają, nawet nie czytają tego co piszę, przez co żadna nie może się nawet przekonać jaki jestem ¯\_(ツ)_/¯ no ale jeśli los chce cię udupić to to zrobi i zesram się a żadnych doświadczeń z tej apki nie wyniosę, mimo posiadania 184cm i braku nadwagi
Komentarz usunięty przez autora
@Still22lvlCrock: 26
@DoDoLot: Ech, biedni z Was ludzie, drogie przegrywy. Serio mi Was szkoda, bo nawet nie widzicie jak ta Wasza
@pokustnik: Skoro kobiety się z tobą umawiają to dla nich nie jesteś brzydki. Prosta sprawa.
@Still22lvlCrock: No cóż, jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz ¯\_(ツ)_/¯
@vhxw: To wszystko zależy. Od kobiety i od tego jak mi się chciało ;) Zazwyczaj była to druga, albo trzecia randka.
@qwerty333: Pisałem powyżej, Wrocek.