Wpis z mikrobloga

@Wacek_Pierwszy: Kolejny z Nowogrodzkiej.
Mniejsze bo mniej testów robimy, więc logiczne im mniej testów tym mniej chorych.
Co do olewania zasad to rząd wmawia teraz że tyle robi, a braki w szpitalach to fakt, to że rząd od stycznia miał to w dupie i dosłownie nic z tym nie robił również jest faktem. A zareagował gdy to już się do nas dostało i przekroczyło liczbę chorych którą rząd zakładał (2-3
  • Odpowiedz
@andrzej-roman: Jedź do Niemiec, tam ogarniają, nie mają braków, jest niska śmiertelność a opiekuńczy rząd, pochylający się nad niedolą obywateli i służby sanitarne mówią prawdę i niosą pomoc na czas.
Nawet gdyby ta epidemia została stłumiona do zera lub obecnie spowolniona, to i tak będzie źle.Powód do wylewania rzygów na kraj zawsze się znajdzie. Wszystko wina rządu, pis, kleru, starych ludzi, radia maryja i Rydzyka i c--j wie jeszcze kogo.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@OmniaEco: to jest twoja odpowiedź, jedź do Niemiec? Lekarzom też PiS mówił że jak się nie podoba to niech jadą, teraz sobie na ich ciężkiej pracy robią kampanię wizerunkową.
  • Odpowiedz
@Mave: Tak, to jest moja odpowiedź na ograniczenia umysłowe ludzi nie zdających sobie sprawy z otaczającej rzeczywistości i tego w jakiej kondycji jest służba zdrowia. Ludzi mówiących sloganami przekazywanymi przez dwa zwalczające się plemiona polityczne.
Obecny stan służby zdrowia i gospodarki to nie jest efekt rządów jednej kadencji. To systemowy problem kraju borykającego się z ogromem problemów systemowych i jako tako to ogarniającego. Kraju przeoranego przez wojny i komunę, zamieszkanego
  • Odpowiedz
@Karbon315: Jeśli wybierzesz statystycznie istotną próbę, powiedzmy 1000 osób i będziesz wykonywał testy na 100 osobach. To podobne trendy osiągniesz na próbie 10000 osób i testach na 1000 osobach. Linia trendu w tym przypadku wydaje się ważniejsza niż ilość testów.
  • Odpowiedz
@OmniaEco: Akurat mieszkam w Niemczech, braki w sklepach są nie da się ukryć, władze robią to samo co w Polsce czyli nie podają pełnych wyników. Ale widzę że coś robią, od tygodnia siedzę w domu i tak do nawet dwóch miesięcy bo firma wolała się zamknąć.
Co do stanu służby zdrowia w Polsce, racja nie jest to wina PiSu, ale to za PiSu doszło do epidemii i to PiS od
  • Odpowiedz
@andrzej-roman: Przeczytaj swój post jeszcze raz, może być nawet dwa razy i zapłacz nad poziomem swojej ignorancji.
Skala problemu przerosła każdy rząd i każdą partię. Wszyscy jak jeden zaklinali rzeczywistość, gdy zrozumieli powagę sytuacji to zaczęły się reakcje. Niemcy, Hiszpania, Francja, Szwecja, Norwegia, USA, Wielka Brytania - zobacz co tam się działo i kiedy.
O tym, że grypa gorsza w styczniu mówiła mi większość znajomych lekarzy i pielęgniarek gdy zagadywałem
  • Odpowiedz
@OmniaEco: Reakcja szybsza bo już nic innego zrobić się nie dało, a zareagować jakoś trzeba było przed wyborami.
Nie zaprzeczysz że PiS dał całkowicie d--y, od stycznia już opozycja mówiła o tym że coś trzeba robić, PiS miał to gdzieś, nie chciał się spotykać, cały czas gadał że u nas to będzie kilka przypadków, a tak naprawdę grypa jest gorsza. Gdy się pojawił wirus też dalej trzymali się swojego, dopóki
  • Odpowiedz