Wpis z mikrobloga

@zloty_wkret: Max przy 10 przestaje się liczyć, więc nie ma sensu pytać o dokładną liczbę, jeśli jest więcej.

Jak dla mnie w porządku. Korzysta z życia póki może. Jako stała partnerka raczej nie, bo prawdopodobnie szybko się znudzi i pójdzie szukać czegoś innego. Natomiast jeśli na chwilę to czemu nie. Obopólna korzyść i nikt się nie oszukuje, że to coś więcej.
  • Odpowiedz
Tak jak pisałem wyżej, jesteś w stanie spamiętać przy ilości max 10. Powyżej tego trzeba by sobie to spisywać. Tylko po co?


@Wykopaliskasz: Ziom, musisz sobie zdawać sprawę z tego, że to jest twoja opinia bazowana na twoim podejściu do sprawy, a nie jakaś złota zasada dla całej ludzkości. Nie jesteś w stanie zapamiętać w co włożyłeś pindola? Okej, ale to jest twój problem i twoja sprawa.
  • Odpowiedz
@Wykopaliskasz: a tak z ciekawości: co jest fajnego w partnerce na chwilę? Ani takiej nie znasz, ani nie wiesz czy możesz jej zaufać, ani się emocjonalnie nie jesteś w stanie przed nią otworzyć. Ruchanie dla ruchania jest prymitywne xD
  • Odpowiedz
Tylko zazdrosny prawiczek tak desperacko prosiłby o dokładną liczbę ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@bamsebjorn: Jest i moja ulubiona opinia. "Masz jakąś opinię na temat ilości partnerów seksualnych swojej potencjalnej partnerki? Jesteś incelem i nie ruchasz".
  • Odpowiedz