Wpis z mikrobloga

#abusrdykorony
1. Zazwyczaj robię zakupy w SPOŁEM. Jako, że te markety budowane byly, gdy na półkach nie było nic, tak teraz aby minąć się z kimś w alejce to trzeba się o drugą osobę otrzeć - tak jest wąsko. Aby przedrzeć się przez pierwszą alejkę trzeba jeszcze poprzepraszac ludzi stojących gęsto w kolejce do mięsnego (a tam kolejka jest zawsze). Po bliskim kontakcie z kilkunastoma osobami, ustawiam się w kolejce do finalnej kasy. Co się okazuje? Pan ochroniarz z miarą w oczach patrzy w jakich odstępach ludzie stoją w kolejce i zaczyna ich poprawiać, PANI SIE ODSUNIE, PANI SIE ODSUNIE - krzyczy do kobiety, która stała metr za mną, zamiast półtora. Zdziwiona na szczęście bez problemu wykonała polecenie, choć wcześniej "mizialismy" się w alejkach ze dwa razy. Na koniec jeszcze Pani kasjerka dbając o swoje i nasze zdrowie odpowiedzialnie pracuje w rękawiczkach, gorzej że akurat oko zaswedzialo, a podrapać się trzeba, natomiast zdejmowanie rekawiczek to zbyt długi i męczący proces, więc wytarła oko w swojej już dziurawej na nadgarstku rękawiczce i wróciła do kasowania zakupów :)

2. Jadąc sobie droga ekspresową do Szczecina (S3) łatwo można przeoczyć zjazd, bo wygląda trochę jak zjazd na stację. Na studiach jeżdżąc blablaCarem słyszałem kilka takich opowieści i zresztą sam w jednej takiej uczestniczyłem. W normalnej sytuacji nadrobienie dodatkowych km wydaje się małym problemem, ale nie teraz. Haczyk tkwi w tym, że następny zjazd jest w Niemczech. Pecha miał starszy kierowca, który przez swoje gapiostwo przejechał przez granice, ale po zawróceniu do Polski, okazalo się że czeka go 14dni kwarantanny xD pomimo, że nawet nie wyszedł z samochodu przez cały ten czas.

PS nie neguje wirusa i staram się dbać o zdrowie swoje i całego społeczeństwa
#koronawirus #spolem #niemcy #absurdykorony